O natychmiastowe wstrzymanie narodowych, regionalnych, lokalnych podatków i opłat dotyczących całej branży lotniczej zaapelował do ministerstwa rozwoju Związek Regionalnych Portów Lotniczych. W ostatnim tygodniu ruch na lotniskach regionalnych spadł od 76 proc. do 100 proc.
Jak przekazał rzecznik ZRPL Piotr Adamczyk, Związek w oparciu o dane publikowane przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej podsumował liczbę operacji w trzynastu polskich lotniskach regionalnych w pierwszym pełnym tygodniu obowiązywania zakazu lotów: od poniedziałku 16 marca do niedzieli 22 marca br.
- Na trzynastu polskich lotniskach regionalnych w trzecim tygodniu marca PAŻP odnotowała 526 operacji startów i lądowań, to jest o 3 470 mniej (o 87 proc. mniej) w porównaniu z trzecim tygodniem marca 2019 r. - podkreślił Adamczyk.
Żadna operacja lotnicza nie odbyła się w tym czasie w Lublinie, Olsztynie-Mazurach i Zielonej Górze (rok wcześniej było tam odpowiednio 54, 18 i 10 operacji). Do kilkunastu operacji obsłużyły w minionym tygodniu lotniska w Bydgoszczy (4, rok wcześniej 66), Łodzi (3, rok wcześniej 51), Rzeszowie (16, przed rokiem 142) i Szczecinie (6, rok wcześniej 108).
Znaczne ograniczenia dotknęły też większe porty regionalne. Gdańsk odnotował w ostatnim tygodniu 95 operacji (przed rokiem 692), Kraków 108 (przed rokiem 983), Modlin 32 (rok wcześniej 364), Poznań 54 ( 369) i Wrocław 69 (542). Stosunkowo najmniejszy, choć bardzo istotny spadek, o 76 proc., odnotowały Katowice, gdzie odbyło się 139 operacji (przed rokiem 597).
Jak podkreślił cytowany przez Adamczyka szef Związku Regionalnych Portów Lotniczych Artur Tomasik, zarządzający lotniskami praktycznie zostali odcięci od źródeł przychodów z opłat lotniskowych, a ze spadkiem liczby operacji wiąże się też prawie całkowite ograniczenie przychodów z czynszów za lokale handlowe, opłat za parking czy obrotu paliwem lotniczym.
- Jednocześnie zarządzający portami muszą ponosić koszty utrzymania tzw. infrastruktury krytycznej, co oznacza utrzymanie lotnisk w minimalnej gotowości operacyjnej. Obecna sytuacja powoduje, że znaczna część lotnisk regionalnych może bardzo szybko utracić płynność finansową - przestrzegł Tomasik.
Jak zaznaczył, europejski oddział (Airport Council International - Międzynarodowa Rada Portów Lotniczych) uważa, że pandemia koronawirusa ma bezprecedensowy, negatywny wpływ na cały sektor lotniczy i zaapelował do rządów europejskich państw o pilne podjęcie działań wspierających branżę.
- Jako doraźne i skuteczne działanie ACI Europe rekomenduje natychmiastowe wstrzymanie narodowych, regionalnych, lokalnych podatków i opłat dotyczących całej branży lotniczej. Z taką właśnie prośbą zwrócił się Związek Regionalnych Portów Lotniczych do Ministerstwa Rozwoju, które odpowiada za koordynację prac w ramach tarczy antykryzysowej - podkreślił Tomasik.
ZRPL przypomina, że od 15 marca br., czyli daty wejścia w życie rozporządzenia Ministra Zdrowia z 13 marca ws. ogłoszenia na terenie RP stanu zagrożenia epidemicznego, rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 13 marca ws. czasowego zawieszenia lub ograniczenia ruchu granicznego na określonych przejściach granicznych oraz rozporządzenia Rady Ministrów z 13 marca br. ws. zakazów w ruchu lotniczych, w lotniskach regionalnych ustał ruch pasażerski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.