Górników pracujących przy likwidacji nieczynnej ściany wydobywczej ewakuowano we wtorek po południu w kopalni "Knurów-Szczygłowice" po wykryciu przez czujniki zwiększonego stężenia gazów spalinowych świadczących o pożarze endogenicznym w rejonie robót.
Zagrożenie wykryto na poziomie 650 m w Ruchu "Szczygłowice" połączonej od stycznia kopalni "Knurów-Szczygłowice". Do akcji ściągnięto zastępy ratowników z Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego w Zabrzu. Ściana w rejonie pożaru nie była już eksploatowana, załoga demontowała za wyrobiska elementy obudów zmechanizowanych.
Jak nieoficjalnie dowiedział się nettg.pl, po wycofaniu ludzi i otamowaniu niebezpiecznego rejonu kopalni, górnicy nie wrócą już najprawdopodobniej po resztę pozostawionego wyposażenia a ściana zostanie trwale odcięta.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.