W największej spółce węglowej powołano sztab kryzysowy, który koordynuje działania związane z zapobieganiem rozprzestrzeniania się koronawirusa. Polska Grupa Górnicza podjęła też szereg działań w związku z wybuchem epidemii.
Tomasz Rogala, prezes zarządu PGG, jeszcze pod koniec ubiegłęgo tygodnia wydał zarządzenie określające sposób postępowania w zakresie przeciwdziałania zagrożeniu. W ramach tych działań przez cały czas prowadzona jest akcja informacyjna wśród pracowników – zamieszczane są informacje na portalu pracownika, wywieszone plakaty i ulotki, wyświetlanie informacji na telebimach, przekazywanie informacji w czasie szkoleń załogi.
Oprócz tego 38 tys. pracowników otrzymało smsa zawierającego podstawowe informacje dotyczące koronawirusa wraz z linkiem odsyłającym do plakatu w Portalu Pracownika (38 tys. to liczba osób zarejestrowanych w Portalu Pracownika, którzy zgodzili się na taką formę komunikacji).
- Nie zauważmy jakiejś większej absencji w pracy. Nie ma to na razie wpływu na bieżące funkcjonowanie kopalń, co nie zmienia faktu, że do sprawy i wszystkich działań profilaktycznych podchodzimy bardzo poważnie, do granic możliwości – podkreśla Tomasz Głogowski, rzecznik PGG.
W spółce działa sztab kryzysowy, a kierownictwu kopalń i zakładów wydano dyspozycję o ograniczeniu do niezbędnego minimum bezpośrednich spotkań większych grup pracowników. Zalecono również, jeżeli tylko jest to możliwe, aby sprawy związane z bieżącym funkcjonowaniem były załatwiane w sposób zdalny (telekonferencje, droga telefoniczna, kontakt internetowy, itp.).
W kopalniach i zakładach wyznaczono koordynatorów, którzy na bieżąco monitorują sytuację i w przypadku pojawienia się wątpliwości niezwłocznie informują Zarząd PGG
Jak zaznacza rzecznik PGG, w centrali spółki działa już specjalny punkt, gdzie jest mierzona temperatura. Podobne punkty działają również w części kopalń lub są trakcie tworzenia.
- Nie mierzymy temperatury wszystkimi, którzy przychodzą do pracy. Z punktów mogą skorzystać osoby, które zaobserwują u siebie niepokojące objawy. Rozważamy możliwość wprowadzenia profilaktycznego pomiaru temperatury wszystkich pracowników, ale jak dotąd taka decyzja nie zapadła – podkreśla Głogowski.
- Kupiliśmy dodatkową partię mydła antybakteryjnego i wyposażamy w ten środek toalety. Zostało również wydane polecenie prezesa zarządu, aby jeśli nie jest to konieczne, nie zwoływać zebrań pracowników, a kontaktować się raczej drogą mejlową lub telefoniczną. W zależności od rozwoju sytuacji, jeżeli będzie potrzeba, będą podejmowane dalsze środki zapobiegawcze - wylicza rzecznik PGG.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Mydło antybakteryjne na wirusa co oni jeszcze wymysla
Do mlodego tez slyszol ze malopolska i slask maja 50 wiatrakow zainstalowac do konca roku a na drugi rok nastepna kolejka dofinsnsowanie przez UE jeszcze dofinansowanie do pomp ciepla piecow gazowych i fotowoltaike a do kopaln nic ani do piecow weglowych ani zlotowki takze czuje zamykanie kopaln
KWK Staszic wielki tygiel, w którym codziennie kłębi się tysiące ludzi z całego Śląska i Zagłębia, a także Podbeskidzia, Małopolski, czy też byłego województwa częstochowskiego. Dyrekcja w trosce o własne bezpieczeństwo wprowadziła ograniczenia wstępu do biurowca. Ograniczono również wstęp do stacji ratowniczej. I to by było na tyle. Cała reszta czyli tzw gleby musi z narażeniem brać udział w tym spędzie. Obowiązkowy pomiar temperatury na bramie, w szczególności na rannej zmianie, skutkuje skumulowaniem w jednym pomieszczeniu co najmiej 300 ludzi. Następnie łaźnie, podziały pracy, kolejka do zjazdu w której jeden za drugim stoi kilkuset ludzi, zjazd (20 ludzi na piętro w ścisku!), balkan (16 ludzi w 4m wagoniku!), sama praca która na wielu stanowiskach wymaga bliskiego kontaktu, wyjazd (w jeszcze większym ścisku), łaźnia (nawet 100 ludzi w jednym pomieszczeniu). Do tego wielu z tych ludzi ze względu na środowisko w którym pracuje (szybkie zmiany temperatury, przeciąg, zapylenie) ma przewlekłe schorzenia górnych dróg oddechowych i przez to zmniejszoną odporność. Do tego ludzie, którzy nie chcąc odrabiać L4 chodzą do pracy chorzy. W takich warunkach wystarczy jeden zarażony i mamy epidemie która może, wliczając w to rodziny i znajomych pracowników, objąć tysiące ludzi! Dlatego uważam, że dyrekcja bagatelizując zagrożeni popełnia ogromny błąd. Uważam też, że wprowadzenie postojowego teraz, czyli w momencie gdy są zdrowi chętni do utrzymania ruchu jest optymalne i w perspektywie czasu może okazać się rozwiązaniem najtańszym.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
A gdzie ty mydla? Chyba u prezesa w domu. Bo na kopalni i h nie widac
A na Rydułtowach w szoli 80 szt chopa razem upchanych Długo już to nie pociągnie
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Godołech to młody pisz racjonalnie....energia odnawialna....piszesz jak lewak....prad płynie z gniazdka...a mleko daje biedronka czy tesco...myslołech ze tu ludzie pisza posty z normalna temperatura ciała,bez omamów wzrokowo,psychologicznych....tj przekaz medialny....lub tzw wirtualny swiat...poprzez smart fona.....
W sklepach pustki a na zwalach wegla ze nie ma gdzie sypac jako do maja gornicy a po wyborach zapomniec o pracy na kopalni laczenie kopaln i co najmniej 3 kopalnie maja zniknac 30 procent jest energi odnawialnej w polsce a na drugi rok ma byc 60 procent polskie firmy nie chca slyszec o weglu tylko elektrownie odnawialne
Poloki szturmuja sklepy....a jak tam zwaly(hołdy) ponoć rownierz pustoszeją??? idzie wegiel jak swierze buleczki prawda to??? dawać komcie tylko normalne ....
A najciekawsze jest oświadczenie WUG w sprawie zagrożenia koronowirusem. Otóż panowie z WUG aby chronić gorników, przestaną odwiedzać kopalnie, tylko tyle wymyślili w sprawie zadbania o bezpieczenstwo górników. Na kopalniach teraz robta co chceta, fizole niech sie pozarażaja nawzajem a oni sobie ten czas spokojnie przeczekaja pochowani w biurach. To jest podejscie!
Odwołują imprezy masowe... a na dole kopalni jeden na drugim. Co drugi z katarem, z kaszelem. W szoli scisk., w pociągu, kolejce. Jeden na kopalni to dostanie i się zacznie...