W ruchu Ziemowit kopalni Piast-Ziemowit (PGG) uruchomiono pierwsze w polskim górnictwie węgla kamiennego ściany wyposażone w system podporności aktywnej. Dzięki innowacyjnym rozwiązaniom technicznym automatycznie dostosowuje on podporność wstępną sekcji obudowy zmechanizowanej do warunków stropowych wyrobiska ścianowego.
Po urobieniu kombajnem ścianowym calizny węglowej konieczne jest właściwe zabezpieczenie stropu sekcją obudowy zmechanizowanej. Polega ono na zrabowaniu tej sekcji, podjechaniu do ociosu czoła ściany, a następnie jej rozparciu z odpowiednią podpornością wstępną, wynikającą z ciśnienia zasilania występującego w magistrali. System sam koryguje błędy wynikające z ręcznego rozparcia sekcji przez operatora.
- Jeśli zatem jakaś sekcja kompleksu została rozparta z niedostateczna podpornością wstępną system automatycznie skoryguje ten błąd. To doskonale rozwiązanie bowiem przerwanie ciągłości stropu w trakcie urabiania ściany skutkuje najczęściej niekontrolowanym opadem skał stropowych do wyrobiska ścianowego. W rezultacie trzeba zatrzymać wydobycie i przeprowadzić profilaktykę stropu. Są to w dużej mierze prace niebezpieczne – tłumaczy Krzysztof Augustyniak, kierownik Działu Energomechanicznego
Sterowanie stojakami sekcji obudowy zmechanizowanej jest w pełni zautomatyzowane. Znalazła tu zastosowanie technika elektrohydrauliczna.
Warto przy okazji podkreślić fakt, że w kopalniach węgla kamiennego Polskiej Grupy Górniczej stosuje się już system monitorowania ciśnienia w stojakach obudów zmechanizowanych, jednak jest to system pasywny kontroli podporności sekcji.
W kopalni Mysłowice-Wesoła już ponad rok temu w dwóch ścianach zamontowano czujniki ciśnienia stojaków sekcji obudowy zmechanizowanej. Podniosły one poziom bezpieczeństwa załogi, ale również wpłynęły na zmniejszenie liczby awarii technicznych.
Niewielkie urządzenia, ważące nieco ponad dwa kilogramy, są częścią całego systemu kontroli podporności sekcji. Montuje się je w stojakach. Są zasilane bateryjnie i wyposażone w moduły transmisji radiowej. Wszelkie nieprawidłowości sygnalizują kolorami.
W przypadku awarii lampka czujnika wyświetla kolor czerwony, jeśli świeci na żółto, to oznacza zbyt wysokie ciśnienie w stojaku. Kolor zielony z kolei potwierdza ciśnienie w granicach normy.
Analiza danych umożliwia również ocenę prawidłowości współpracy sekcji obudowy zmechanizowanej z górotworem, rozkład ciśnień i nacisk górotworu na sekcje w poszczególnych odcinkach ściany.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Wraca nowe
Wszystko byłoby dobrze gdyby tylko górników i mechaników zatrudnionych w ścianie byłoby wiecej. Bo prawie co drugi IPS świecący na czerwono to wina nie rozparcia stojaków do końca bo sekcyjny nie ma czasu i już leci do następnej sekcji. A mechanik durs biega bo mu sztygar karze sprawdzać stojaki bo tu na czerwono tam na czerwono. A w większości przypadków mechanik podciągnie stojak ( zastępuje) do końca i już IPS świeci na zielono. Tylko że mechanik nie jest od tego bo w międzyczasie mamy dużo innych rzeczy do roboty a nie te głupie IPS-y.