Nowe rozwiązanie, będące alternatywą dla powszechnie stosowanego od 40 lat systemu Eicotrack, ma w istotny sposób zwiększyć efektywność pracy kombajnów ścianowych. W konsorcjum realizującym projekt biorą m.in. udział specjaliści z Polskiej Grupy Górniczej.
Realizacja całego projektu, który został nazwany Komtrack, ma kosztować ponad 9,95 mln zł (z czego ponad 6,76 mln zł pochodzi z funduszy unijnych). Prace rozpoczęły się w lipcu 2018 r. i mają zostać zakończone w czerwcu 2021 r. Prace prowadzi specjalnie powołane konsorcjum, którego liderem jest Instytut Techniki Górniczej KOMAG, a pozostałymi partnerami są: Instytut Odlewnictwa, Akademia Górniczo-Hutnicza – Wydział Inżynierii Mechanicznej i Robotyki, Przedsiębiorstwo Innowacyjne Odlewnictwa SPECODLEW oraz Polska Grupa Górnicza.
Jak argumentują pomysłodawcy projektu, powszechny w kopalniach stary system Eicotrack ma już 40 lat i coraz gorzej współpracuje ze współczesnymi kombajnami. W efekcie awarie są coraz częstsze, co powoduje przestoje w produkcji oraz zwiększa niebezpieczeństwo dla samych górników. „Opracowany czterdzieści lat temu, powszechnie stosowany system posuwu typu Eicotrack nie jest dostosowany do mocy współczesnych kombajnów ścianowych. Skutkiem rozwoju kombajnów ścianowych jest m.in. wzrost ich siły uciągu, co w powiązaniu ze sztywną konstrukcją systemu Eicotrack zwiększa zużycie jego elementów, powodując liczne awarie, przestoje i straty w wydobyciu” – można przeczytać w opisie projektu.
Efektem pracy naukowców skupionych w konsorcjum ma być nowoczesny system posuwu dla kombajnów ścianowych, który będzie układem samodostosowującym się do zmiennych nachyleń trasy przenośnika zgrzebłowego. Przy jego realizacji wykorzystują oni technikę wirtualnego prototypowania oraz symulacje komputerowe, a elementy systemu posuwu zostaną wykonane przy użyciu nowoczesnej technologii odlewania precyzyjnego.
„Nowoczesny system posuwu dla kombajnów ścianowych ma stać się rozwiązaniem, które znakomicie zwiększy efektywność wydobycia. Ograniczy m.in. straty związane z awariami, częstą wymianą zużywających się części, a nawet ilość zużytej do zasilania energii elektrycznej (bo mniejsze będą opory, które musi pokonać maszyna na swojej drodze). Naukowcy przewidują, że jedną z najważniejszych korzyści będzie także zwiększenie się bezpieczeństwa załogi w ścianie. Mniej będzie obwałów, a tzw. przekładka przenośnika ścianowego stanie się łatwiejsza i szybsza” – argumentują przedstawiciele Polskiej Grupy Górniczej.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.