Parlamentarzyści, samorządowcy, przedstawiciele spółek i zakładów węglowych uczestniczyli w piątek, 24 stycznia br. w mszy św. odprawionej w podziemnej kaplicy pw. Św. Barbary w Zabytkowej Kopalni Węgla Kamiennego Guido w Zabrzu.
- Świętą Barbarę kojarzymy z górnictwem, górniczym świętem i uroczystościami. Ale przecież św. Barbara nie pracowała w kopalni. Skąd zatem wziął się ten niesamowity związek Barbary z górnictwem? – pytał w wygłoszonej homilii ks. Jan Matysek z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Zabrzu Biskupicach.
- Być może wszystko zaczęło się od takiego szczególnego „Szczęść Boże”. Z pewnością Barbara pojawia się w tym klimacie. Była patronką niebezpiecznych zawodów i dobrej śmierci. W ten sposób zapisała się w sercach tych, którzy zjeżdżali pod ziemię. Barbara to ktoś, kto troszczy się o los drugiego człowieka. Może właśnie dziś potrzeba nam takiego właśnie zaangażowania –mówił ks. Jan Matysek.
Pochwalił też fakt wpisania zwyczajów barbórkowych na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego.
- Tego dziedzictwa nie da się wymazać. To byłoby strzałem we własne kolano. Barbara uczy życia, swoistego etosu pracy i tego nie da się wytworzyć bez Boga. Dobra naszej pracy mają służyć nam i naszym bliski. Praca nie jest towarem, lecz służbą – kontynuował duchowny wskazując, że patronka górników przynosi nam charyzmat wiary.
W uroczystościach na poziomie 170 kopalni Guido udział wzięli m.in. Grzegorz Tobiszowski, poseł do parlamentu Europejskiego, Dorota Tobiszowska, senator RP, Piotr Wojtacha, wiceprezes Wyższego Urzędu Górniczego, prof. Stanisław Prusek, naczelny dyrektor Głównego Instytutu Górnictwa, Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza oraz Jarosław Grzesik, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność.
Warto przypomnieć, że inicjatywa wpisania święta patronki górników na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego zrodziła się w Zabrzu. Koordynatorem tych działań było Muzeum Górnictwa Węglowego. Jak wskazuje dr Beata Piecha-van Schagen, obchody Barbórki nigdy nie wygasły, pomimo licznych zagrożeń wynikających ze ścisłego związku przemysłu z ekonomią i polityką.
- Docenienie Barbórki sprawia, że nie tylko górnicy zyskują świadomość, jak bardzo jest to cenne wydarzenie, cenny element górnośląskiej kultury. Górnicy modyfikują Barbórkę i kult św. Barbary, dostosowując je do własnych potrzeb i możliwości, szczególnie w sytuacji, gdy kopalnia zostaje zlikwidowana. Czy pojawią się w nim nowe elementy? Czas pokaże. Wszystko jest w rękach górników – podkreśla Beata Piecha – van Schagen, koordynator działań naukowych w Muzeum Górnictwa Węglowego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.