Pomoc de minimis trafia przede wszystkim do mikro-, małych i średnich firm. W zeszłym roku otrzymało ją 253 tys. podmiotów. UOKiK sprawdził, czy wszystko odbyło się zgodnie z prawem.
Najwięcej wsparcia udzielili beneficjenci programów operacyjnych i programów regionalnych oraz przedsiębiorcy publiczni (1,19 mld zł). W tej grupie są izby gospodarcze, parki naukowo-technologiczne, fundacje, agencje rozwoju, firmy doradczo-szkoleniowe, inkubatory przedsiębiorczości i inne podmioty.
Starostowie powiatów przyznali 1,09 mld zł, marszałkowie województw - 835,7 mln zł, a wójtowie gmin, burmistrzowie i prezydenci miast - 760,6 mld zł. Większość środków otrzymały mikrofirmy (3,93 mld zł). Małe przedsiębiorstwa uzyskały 1,15 mld zł, średnie - 512 mln zł, a duże – 262 mln zł.
Pomoc de minimis to wsparcie państwa udzielane przedsiębiorcom, które nie wymaga notyfikacji Komisji Europejskiej. Zgodnie bowiem z zasadą prawa rzymskiego de minimis non curat lex (prawo nie troszczy się o drobiazgi), pomoc o niewielkich rozmiarach nie powoduje naruszenia konkurencji na rynku. Jednak łączna wartość pomocy de minimis jest ograniczona. Dla jednego beneficjenta nie może przekroczyć 200 tys. euro w okresie trzech lat podatkowych, w przypadku przedsiębiorców z sektora transportu drogowego towarów – 100 tys. euro, w ramach rekompensaty za usługi świadczone w ogólnym interesie gospodarczym (np. usługi pocztowe, przewóz osób) – 500 tys. euro.
- Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów co roku przygotowuje dwa raporty – z tzw. „dużej” pomocy publicznej, w której dominują największe przedsiębiorstwa, i z pomocy „de minimis” , po którą sięga najczęściej sektor MŚP. 67 proc. beneficjentów pomocy „de minimis” to mikro firmy – zachęcone głównie przez mniejsze kwoty i proste zasady jej udzielania. Jest przyznawana w różnych formach – przykładowo na badania, inwestycje, szkolenia albo jako umorzenie podatku od nieruchomości czy składek ZUS – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.
W 2018 r. w ramach pomocy de minimis do różnych podmiotów trafiło 5,85 mld zł (w 2017 r. – 6,6 mld zł). Z tego wsparcia skorzystało 253 tys. firm. Aż o 40 proc. spadła pomoc udzielana na podstawie ustawy o promocji zatrudnienia – czyli m.in. aktywizację osób bezrobotnych, dofinansowanie kosztów kształcenia ustawicznego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.