Spotkanie strony związkowej z zarządem Polskiej Grupy Górniczej w sprawie wysokości nagród rocznych (tzw. czternastek), które odbyło się we wtorek, 21 stycznia, nie przyniosło porozumienia. Związkowcy ostrzegają, że sytuacja może spowodować wybuch niekontrolowanego protestu wśród górników.
Jak zapowiedział po zakończeniu spotkania Bogusław Hutek w środę, 22 stycznia, w katowickiej siedzibie Solidarności ma się odbyć spotkanie w tej sprawie wszystkich central związkowych.
- Spotykamy się w środę o godz. 9 w siedzibie Solidarności ze wszystkimi centralami związkowym. Tam mam nadzieję, że przyjmiemy jakieś wspólne stanowisko w tej sprawie. Jeśli się dogadamy, to najprawdopodobniej w poniedziałek, 27 stycznia, odbędą się masówki informacyjne dla załóg. Jeżeli załogi będą chciały protestować, to tak się stanie – zaznaczył Hutek.
Czego dotyczy spór w sprawie czternastek w PGG? Chodzi o sposób ich naliczania. To zostało określone w porozumieniu z 23 kwietnia 2018 r., które zakończyło wtedy spór zbiorowy w PGG. Pierwsza część, 85 proc. nagrody ma być gwarantowana, natomiast druga część (do 30 proc. nagrody) uzależniona od stopnia wykonywania planów wydobywczych przez kopalnie. Takie rozwiązanie miało motywować górników do bardziej wytężonej pracy. Sęk w tym, że obydwie strony nie do końca zgadzają się, jak interpretować zapisy porozumienia.
- Każdy czyta inaczej porozumienie. My rozumiemy to porozumienie w bardzo prosty sposób. Zapisy mówiły, że jeżeli kopalnia wykona plan ustalony, a dla nas to jest PTE (Plan Techniczno-Ekonomiczny – przyp. red.), to oprócz tych 85 proc. podstawowych, gwarantowanych ma 30 proc. dodatkowo, co w sumie daje 115 proc. Natomiast zarząd czyta to całkiem inaczej, ale to jest już jedynie wina zarządu. Zresztą całe zamieszenie to wina zarządu, bo zgodnie z porozumieniem zarząd miał podać do końcu 2018 r. definicje „zadania ustalonego” i „zadania minimalnego”. Nie zrobił tego i w efekcie dzisiaj nam chce wmówić, że zadanie minimalne to jest PTE. Nie, dla nas jedynym ustalonym zadaniem, które do końca 2018 r. zaakceptował zarząd jest plan PTE i uważamy, że kto wykonał plan PTE ma mieć 115 proc. nagrody rocznej, a cała reszta 100 proc. - argumentuje szef górniczej Solidarności.
- Przykładowo kopalnia ROW, która miała problemy nie wynikające z winy pracowników też powinnna mieć 115 proc., bo ta kopalnia utrzymuje de facto całą spółkę. To miała być motywacja dla załogi. Jaka jest motywacja, jak na niektórych kopalniach odrobiono po 300 tys. t sobotami i niedzielami i dzisiaj dostaną dodatkowo 1 albo 2 proc. ponad 100 proc? Co to jest za motywacja, za cały rok ciężkiej harówy? Sam zarząd chciał mieć czternastkę motywacją, a dziś robi demotywację. Będziemy wszystko robić, żeby kopalnie nie wydobywały w soboty i niedziele w ogóle, choć zdajemy sobie sprawę, że górnicy mogą mieć inne zdanie na ten temat. Jeżeli to nie przemówi do rozsądku zarządowi PGG i rządowi, to może zastanowimy się nad inną formą protestu. Choć przerwanie wydobycia, to nie jest dobry pomysł, bo to będzie woda na młyn zarządu – dodał Hutek.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Całe to PGG utrzymuje tylko Staszic inaczej już by było pozamiatane i tyle na Staszicu nam sie należy 150% i tyle
Do wszystkich niezainteresowanych KWK Marcel sprzedaje węgiel po prawie 400 zł za tone i w zeszłym roku mimo gigantycznej awarii jaką była urwana taśma na upadowej i kilkudniowej przerwie w wydobyciu wypracowała gigantyczny zysk, większy nawet niż Bogdanka, wydobyła 450 tys ton ponad plan. Podobny zysk miała kopalnia Rydułtowy więc jeśli dostaniemy 14 to główne zaleta KWK ROW docencie to bracia górnicy
NAJWYŻSZA PORA SIĘ WYPISAĆ ZE ZWIĄZKÓW siedzą tam pociotki lebry i inne chowno
A poza tym związki zeszły już na dno, negocjują podwyżki plac 12%, układ zbiorowy pgg, teraz wypłata 14tej pensji i likwidacja kolejnej kopalni. Z jakimi skutkami? Jakie efekty tych negocjacji są? Albo wreszcie ktoś ruszy te towarzystwo albo nic już z kopalń niezostanie. Tylko wycieczki, grzybobrania udaje się załatwić. Potrzebne pospolite ruszenie...
No właśnie.... napiszcie ile załogi fedruje te plany, innymi słowy jaki jest koszt jednostkowy.
Zysk z każdej tony zależy od tego jaki jest stan załogi na danej kopalni do nafedrowanego węgla. Każda kopalnia miała zadany plan wydobywczy (PTE) wg mnie niech wypłaca po 100% 14tki, a lepszym po te 105% i bydzie gitara.
Rychu ale KWK ROW ma największy zysk z każdej wydobytej tony i to właśnie dlatego ta kopalnia utrzymuje całe PGG
NOTATKA ZE Spotkania Rybnik 12.12.2019r. W dniu 12.12.2019r. w siedzibie PGG odbyło się spotkanie organizacji zakładowych działających w PGG z Prezesem ds. Pracowniczych Panem Jerzym Janczewskim. Tematem spotkania była wypłata 14 pensji za 2019r. W trakcie spotkania strona pracodawcy starała się wytłumaczyć pojęcia zadań minimalnych, PTE oraz zadań ustalonych. Stanęło na tym że podstawą jest PTG dla poszczególnych kopalń. Z prezentacji przedstawionej na spotkaniu wynika że: - Bolesław Śmiały wykonał 105% PTE i nalicza się załodze 105% 14 pensji - Piast-Ziemowit 101,9% - Mysłowice -Wesoła 101,1%, - Murcki Staszic 94.5%, - Ruda 84,1%, - Sośnica 95% - ROW 97,8% - Wujek 82,2%. Na pytanie ile zaoszczędzi fundusz płac na wypłacie takiego procentowego naliczenia padła kwota 9,8 mln zł. Po wysłuchaniu tej prezentacji i po dyskusji strona związkowa zaproponowała by wszystkim pracownikom kopalń które nie przekroczyły planu wypłacić 100% 14 pensji, zaś tym które przekroczyły plan wliczając w to KWK ROW wypłacić 105%. Koszt tych wypłat to ok 2 mln zł więcej od zaplanowanych. Strona pracodawcy przyjęła tę propozycję i kolejne spotkanie w tym temacie wyznaczono na 18.12.2019r. To wg tego która kopalnia kogo utrzymuje!!! Niech upadnie mit wielkiej kopalni ROW utrzymującej całe Pgg. A
490 milionów w plecy za 11 miesięcy ub. roku, brak jakichkolwiek perspektyw na zwyżkę cen węgla w bliskiej przyszłości, przerost biurokracji, związkowców na oddelegowaniach 'jak mrówków', ale kasa musi być! Proponuję w każdej kopalni oddać po jednej ścianie związkom do prowadzenia. Niech zarobią na siebie i te 14-tki.
Janie będę fedrował w weekendy ale wezmę wypłate przewodniczącego bez weekendów a on moją!Facet jest chyba z kosmosu i nie wie ile przeciętny górnik zarabia netto!