Polska nie może zrezygnować z energetyki węglowej. Wprowadzanie do polskiego miksu energetycznego innych źródeł energii, w tym ekologicznych, jest pożądane, lecz w dłuższej perspektywie czasowej – zgodzili się uczestnicy dyskusji w ramach konferencji „Górnictwo zrównoważonego rozwoju 2019”.
Polska Grupa Górnicza to nie tylko ponad 40 tys. bezpośrednich miejsc pracy, ale 160 tys. kolejnych w regionie i 9 mld zł, które trafia do obiegu gospodarczego. Takie są przychody z węgla, z tego prawie 1 mld zł kierowany jest na bezpośrednie zakupy, a 3,5 mld zł na podatki.
- Ponad 4 mld zł stanowią wypłaty dla pracowników. Te pieniądze są następnie wydawane w supermarketach i małych sklepach osiedlowych. Ten pieniądz jest w obiegu. My stanowimy jedno z ogniw łańcucha gospodarki. Jeśli wyjmiemy to ogniwo, to czym je uzupełnimy? – pytał Piotr Bojarski, wiceprezes Polskiej Grupy Górniczej.
Trudno będzie uruchomić nowe przedsięwzięcie gospodarcze generujące 178 mln zł z podatku od nieruchomości i opłat eksploatacyjnych – potwierdzili uczestnicy debaty.
Najważniejsze, by w naszej górniczej historii nie powtórzył się Wałbrzych, gdzie zbyt pochopnie zlikwidowano kopalnie. Należy utrzymać miejsca pracy w górnictwie. A zatem odejście od energetyki opartej na węglu nie może nastąpić nagle. Wyrażano również obawy w związku z dużymi wahaniami cen węgla na rynkach światowych.
- Zmienność rynku to zjawisko normalne. Były trzy lata na przygotowanie się do gorszej koniunktury rynkowej. Nasza sytuacja finansowa jest stabilna. W sposób optymalny przyjmiemy to, co nam przyniesie rynek, bacznie go obserwując – uspokajał Artur Dyczko, wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Podkreślił ponadto, że czas na inwestycje zawsze jest dogodny, bo – jak stwierdził - nie ma górnictwa bez inwestycji.
- Przy tej polityce inwestycyjnej, którą prowadzimy, i metodyce zarządzania jesteśmy w stanie dobrze kierować naszymi projektami i dostosowywać je do aktualnej sytuacji rynkowej – zapewnił Dyczko.
W trakcie konferencji dyskutowano również o zagospodarowaniu terenów pogórniczych.
- W projektach niemieckich kopalń z góry przewidziano, jaką funkcję zakład będzie pełnił po wygaszeniu wydobycia m.in. w aspekcie pozyskania surowca, jakim jest metan. W Polsce nie znalazłem podobnych przykładów. Za dużo w naszej rzeczywistości dzieje się z przypadku. Restrukturyzacją terenów pogórniczych należałoby się zająć systemowo – wskazał dr Zygmunt Łukaszczyk z Politechniki Śląskiej.
Konferencję „Górnictwo zrównoważonego rozwoju 2019” zorganizował 27 listopada br. Wydział Górnictwa, Inżynierii Bezpieczeństwa i Automatyki Przemysłowej Politechniki Śląskiej. Patronat medialny roztoczyły redakcje Trybuny Górniczej i portalu netTG.pl.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.