Niebawem ruszy nowy blok energetyczny 910 MW w Jaworznie. Zostanie oddany nieco później niż planowano, w związku z dodatkowymi pracami modernizacyjnymi. Rozszerzone zostanie m.in. pole paliwowe, co da możliwość spalania większej ilości różnych rodzajów węgla. Dostarczona zostanie ponadto kolejna warstwa katalizatora i układ dozowania sorbentu do instalacji odsiarczania spalin w celu redukcji rtęci. To niezbędne dla spełnienia przyszłych wymagań środowiskowych.
- Jesteśmy już po procesie przywracania układu po dmuchaniu, a to oznacza, że lada dzień podana zostanie para na turbinę – informuje Adam Kampa, prezes zarządu spółki Nowe Jaworzno Grupa Tauron.
Dmuchanie kotła to proces technologiczny, polegający na usunięciu pozostałości pomontażowych w rurach kotłowych. Do kotła podawana jest para, lecz nie trafia ona idealnie na turbinę, a jest wydmuchiwana do kondensatora lub atmosfery, celem osiągnięcia odpowiedniego stopnia czystości.
W trakcie procesu dmuchania rozpalono kocioł na tzw. paliwie pomocniczym, czyli oleju rozpałkowym. Po osiągnięciu oczekiwanych wartości do kotła trafił węgiel. Rozpalenie palników i ogrzanie kotła do odpowiedniej temperatury zostało wykorzystane do osuszenia wymurówki żaroodpornej.
- Zakładamy, że blok będzie służył kilkadziesiąt lat. A skoro tak, to energetyka węglowa będzie funkcjonowała w miksie paliwowym Taurona. Nie zmienia to jednak faktu, że jesteśmy w fazie zielonej transformacji Taurona. W naszej strategii inwestowania w nowe moce wytwórcze koncentrujemy się na źródłach nie tyle niskoemisyjnych co zeroemisyjnych, takich jak farmy fotowoltaiczne czy wiatrowe – dodaje Adam Kampa.
Ciekawostką niech będzie fakt, że dzięki dodatkowym pracom zostanie dostarczona kolejna warstwa katalizatora i układ dozowania sorbentu do instalacji odsiarczania spalin w celu redukcji rtęci. Takie rozwiązanie pozwoli na dodatkowe obniżenie poziomu emisji szkodliwych substancji do środowiska.
Nowy blok jest ponadto wyposażony w instalację wychwytu CO2 ze spalin (CCS ready).
- Bardzo mocno śledzimy rozwój tej technologii. Dysponujemy pilotażową instalacją tego typu, rzeczywiście wychwytującą dwutlenek węgla i przetwarzającą go w syntetyczny gaz ziemny. Mamy nawet samochód napędzany tym gazem. Jeśli technologia wychwytu CCS w najbliższych latach będzie ewoluować, być może blok 910 MW zostanie w nią wyposażony – mówi dalej prezes spółki Nowe Jaworzno Grupa Tauron.
Nowy blok energetyczny w Jaworznie będzie jedną z najsprawniejszych jednostek tego typu w Europie. W porównaniu do istniejących bloków klasy 200 MW jego sprawność ma być wyższa o 33 proc. Policzono, że emisje dwutlenku siarki i tlenku azotu (SO2 i NOx) spadną o ponad połowę, a emisja dwutlenku węgla będzie niższa o niemal 30 proc. Porównanie do bloków klasy 120 MW pokazuje jeszcze większą przepaść technologiczną. Sprawność bloku 910 będzie bowiem wyższa o 46 proc., a emisje SO2 i NOx niższe o ponad 80 proc. Emisja dwutlenku węgla zmniejszy się w tym przypadku o 31 proc.
Popioły, gips i żużel, czyli odpady po spalaniu, nie będą wymagały składowania. Zostaną wykorzystane m.in. w przemyśle cementowym i budowlanym. To z pewnością dodatkowy atut środowiskowy tej inwestycji.
Blok zużywać będzie do 2,8 mln t węgla rocznie. Wytworzy do 6,5 TWh energii elektrycznej, co odpowiada zapotrzebowaniu 2,5 mln gospodarstw domowych. Jednostka zostanie oddana w pełni do użytku do 31 stycznia 2020 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Nareszcie, a nie tylko likwidacje i likwidacje. Brawo ministerstwo!.