- Mamy infrastrukturę, która pozwala na sprowadzanie gazu z różnych kierunków; możemy być niezależni od zagranicznych dostawców, szczególnie z kierunku wschodniego - powiedział w piątek, 15 listopada, minister finansów oraz inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński, odnosząc się do decyzji PGNiG w sprawie jamału.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) przekazało Gazpromowi oświadczenie woli zakończenia obowiązywania kontraktu jamalskiego z dniem 31 grudnia 2022 r. - poinformowała w piątek spółka w komunikacie giełdowym. "Zgodnie z zapisami kontraktu, strony umowy zobowiązane są do złożenia deklaracji dotyczącej dalszej współpracy po 2022 r. na trzy lata przed przewidzianym zakończeniem jego obowiązywania w dniu 31 grudnia 2022 r." - wyjaśniono.
- Ten przykład wyraźnie pokazuje, że Polska jest na dobrej drodze do uniezależnienia się energetycznego, szczególnie w obszarze gazu. To jest szczególnie ważna strategia, która jest skutecznie realizowana przez rząd - zarówno przez ministra Piotra Naimskiego, który bezpośrednio za to odpowiadał, jak i przy wsparciu ministra Krzysztofa Tchórzewskiego - powiedział w piątek dziennikarzom Kwieciński.
Podkreślił, że nie chodzi o to, że "chcemy całkowicie zrezygnować z gazu rosyjskiego". - Wszystko będzie zależało od warunków finansowych. Ale nie możemy sobie pozwolić na to, żeby ten gaz, który kupujemy, był jednym z najdroższych gazów na świecie - podkreślił.
Dodał, że to pokazuje, że chcemy być partnerem, ale "poważnym partnerem, i być traktowanym na równych warunkach".
Kwieciński podkreślił, że mamy infrastrukturę, która pozwala na sprowadzanie gazu z innych kierunków. Ponadto, jak mówił, "sami staramy się coraz więcej wydobywać gazu w Polsce i za granicą". - To pokazuje, że możemy być niezależni od zagranicznych dostawców, szczególnie z kierunku wschodniego" - ocenił.
Zarząd PGNiG ocenił, że dotychczas podjęte przez spółkę działania związane z dywersyfikacją kierunków pozyskania gazu do Polski po 2022 r., w szczególności zakontraktowanie dostaw gazu LNG, akwizycje złóż gazu ziemnego na Morzu Północnym oraz działania prowadzone przez operatora systemu przesyłowego w zakresie rozbudowy systemu przesyłowego, są odpowiednie dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju i pozwalają na zakończenie kontraktu jamalskiego zgodnie z jego postanowieniami.
Podpisany w 1996 r. kontrakt jamalski przewiduje dostawy ok. 10 mld m sześc. gazu rocznie. Zgodnie z narzuconą przez Gazprom klauzulą take-or-pay, PGNiG musi odebrać co najmniej 8,7 mld m sześc. zakontraktowanego gazu rocznie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.