Linia Ryanair uruchomiła we wtorek swą bazę w Międzynarodowym Porcie Lotniczym "Katowice" w Pyrzowicach. Na podkatowickim lotnisku będą stacjonowały na razie dwa samoloty tego przewoźnika. Linia chce obsługiwać tam 1,25 mln pasażerów rocznie.
Olga Pawlonka z Ryanair powiedziała podczas uroczystości na lotnisku, że dzięki bazie powstanie 180 bezpośrednich miejsc pracy - dla pilotów i załóg pokładowych - a także 950 dodatkowych w firmach kooperujących z lotnictwem. - Planujemy obsługę w Katowicach 1,25 mln pasażerów rocznie, to jest wzrost aż o 43 proc. - oświadczyła.
Wraz z powstaniem bazy - szóstej tej linii w Polsce - zostanie uruchomionych 18 tras, z czego 12 nowych. Kolejne, 19. połączenie zostanie uruchomione w czerwcu. Ryanair oferuje z Katowic połączenia m.in. do Goeteborga, Manchesteru, Odessy, Londynu, Dublina i Brindisi.
Pawlonka oceniła, że otwarcie bazy to ważna informacja dla regionu, zwłaszcza dla ruchu biznesowego. - Powstanie bazy w danym miejscu pozwala na uruchomienie połączeń, które wylatują z Pyrzowic wcześnie rano i wracają rejsem wieczornym z powtorem do Katowic - wskazała.
W Pyrzowicach będą stacjonowały na razie dwa samoloty Ryanair - Boening 737-800, które mogą zabrać 189 pasażerów. Ryanair zapowiada, że "to dopiero początek". W sezonie letnim w Pyrzowicach będą bazowały cztery kolejne, obsługujące ruch czarterowy.
Dyrektor Katowice Airport Paweł Wojda przypomniał, że samoloty Ryanair - największej niskokosztowej linii lotniczej w Europie - korzystają z pyrzowickiego lotniska od ponad 10 lat. Jak wskazał, uruchomienie bazy jest kolejnym, ważnym etapem tej współpracy. O jej utworzeniu rozmawiano od chwili, kiedy Ryanair zaczął operować w Pyrzowicach.
- W międzyczasie nasz rynek urósł na tyle, że stało się uzasadnione powstanie tu bazy - wskazał dyrektor. Wyraził zadowolenie z powstania nowych miejsc pracy i nowych, atrakcyjnych kierunków lotów.
Dyrektor podkreślił, że powstanie bazy przewoźnika jest dla portu dodatkową korzyścią - poza powstaniem nowych miejsc pracy jest gwarancją stabilności liczby oferowanych tras i szansą na uruchomienie nowych.
- Przewoźnik, decydując się na taki ruch, ma świadomość, że te samoloty będą tutaj musiały pracować, w związku z tym łatwiej będzie podejmować decyzje o uruchomieniu np. różnych połączeń sezonowych, a trudniej będzie podejmować decyzję o zamykaniu połączeń - powiedział dyrektor.
Lotnisko Katowice należy do grona największych lotnisk regionalnych w Polsce. W 2018 roku z jego siatki połączeń skorzystało 4,84 mln podróżnych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.