Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju podpisało w poniedziałek z koncernem General Electric list intencyjny dotyczący współpracy w sektorze odnawialnych źródeł energii. GE wskazuje przede wszystkim na rozwój w Polsce morskiej energetyki wiatrowej (offshore).
- Od słów przechodzimy do czynów. Nasza współpraca z USA jest coraz lepsza. Nie tylko na polu politycznym czy w sektorze obronnym, ale także na polu gospodarczym - mówił podczas uroczystości podpisania listu minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. Jak dodał, tempo wymiany handlowej z USA rośnie 2-3 razy szybciej niż średnie tempo wzrostu polskiej wymiany handlowej.
- W tej chwili rozmawiamy o nowej erze współpracy - w sektorze energetycznym. Dotyczy wykorzystania zarówno gazu, który chcemy traktować jako surowiec energetyczny pozwalający na przejście do gospodarki niskoemisyjnej, ale coraz bardziej zależy nam na wykorzystaniu źródeł odnawialnych - oświadczył Kwieciński.
- Nie ukrywamy, że w przyszłości chcielibyśmy, aby źródła odnawialne były podstawą polskiej energetyki i chcemy, żeby w tych nowych technologiach wykorzystać doświadczenie firmy GE - dodał.
- Szczególny obszar rozwoju to energia wiatrowa, nie ukrywamy, że energetykę wiatrową chcemy w Polsce silnie rozwinąć, szczególnie tę morską - dodał Kwieciński. Zaznaczył, że to projekt na potężną skalę, a inwestycje w obszarze offshore ocenia się na 100 mld zł.
Minister podkreślił, że rządowi najbardziej zależy nie tyle na samej realizacji energetycznych projektów gazowych czy wiatrowych, co na współpracy z polskimi firmami, szczególnie z małymi i średnimi.
- Ten list intencyjny nie pociąga za sobą żadnych wydatków, bo nie o to chodzi. Chcemy po prostu współpracy, na której skorzysta i polska gospodarka, i małe oraz średnie polskie firmy - stwierdził Kwieciński.
Jak mówiła ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher, współpraca w obszarze OZE i energetyki gazowej poprawi bezpieczeństwo energetyczne i stopień dywersyfikacji źródeł energii.
- A dywersyfikacja to fundament bezpieczeństwa, także narodowego - zaznaczyła. Przypomniała, że GE pojawiło się w Polsce w 1992 r. z tylko jednym pracownikiem, a od tego czasu koncern zainwestował 670 mln dol. i zatrudnia obecnie około 5 tys. ludzi. Koncern posiada najbardziej zaawansowane technologie energetyczne, w tym największą na świecie morską turbinę wiatrową Haliade-X o mocy 12 MW - przypomniała Mosbacher.
Wiceprezes GE Renewable Energy Fabrice Kermorgant podkreślał, że w offshore turbina to tylko niewielki element. Cała reszta musi być rozwinięta na miejscu, w Polsce - porty, stocznie, fabryki elementów konstrukcyjnych, elektrycznych. Liczymy, że będzie to wielki sukces - dodał.
Prezes GE Power Sławomir Żygowski wyraził z kolei nadzieję, że morska energetyka wiatrowa, w tym Haliade-X, będzie ciekawą propozycją dla polskich firm i rządu.
- Mamy najlepsze rozwiązania i najnowsze innowacje dostępne na rynku. Mamy nadzieję, że w polskiej polityce energetyczne offshore znajdzie istotne miejsce - dodał.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.