Już w listopadzie Komisja Europejska zacznie działać pod kierownictwem Ursuli von der Leyen. Niemiecka polityk została wybrana na to stanowisko przewagą zaledwie 9 głosów, w tym polskimi głosami. Jakie stanowisko zajmie wobec transformacji energetycznej? Jej zdanie powinniśmy poznać po stu dniach od objęcia urzędu.
Ryszard Czarnecki, europoseł, podkreślał podczas debaty Polskiej Agencji Prasowej pt. „Transformacja energetyczna UE” (23 września), że w przypadku zmian w energetyce, neutralności klimatycznej „diabeł tkwi w szczegółach”.
- Bardzo radykalne projekty w tej sprawie forsują kraje starej Europy. Polska wspierana przez Węgry i Bułgarię ma na ten temat bardziej realistyczne zdanie i przede wszystkim pyta o koszty oraz o to, kto je poniesie – mówił Czarnecki.
Polska oczekuje wsparcia ze strony UE, jeśli transformacja ma być sprawiedliwa.
- Wśród siedmiu najmniej zamożnych państw UE, aż sześć, w tym Polska, jest w naszym rejonie. Obarczanie nas kosztami jest niesprawiedliwe. Czekamy na szczegóły. Trzeba pogodzić ekologię z gospodarką. Transformacja energetyczna, neutralność klimatyczna nie mogą być pretekstem do zaorania części gospodarki w Polsce i innych krajach – wyjaśniał europoseł.
Przypomniał, że obecnie unijne organy zajmują się projektem budżetu aż do 2027 r., który zmienia podejście do Funduszu Spójności oraz środków wsparcia dla rolnictwa. Polska będzie mogła liczyć na dużo mniejsze środki niż obecnie.
- Po 1 listopada w praktyce przeciąganie liny w tej sprawie rozpocznie się pomiędzy trzema instytucjami: skąpą Komisją Europejską, hojnym Parlamentem Europejskim i Radą Europy. Nowy projekt „rozsmarowuje” środki pomocowe na wszystkie kraje. Dużo więcej niż obecnie dostaną także kraje bogate. Gra będzie się toczyć o duże pieniądze. Budżet może zostać uchwalony wiosną przyszłego roku podczas rezydencji chorwackiej. Może też stać się to dopiero jesienią – poinformował europoseł Czarnecki.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.