Kontrolą NIK objęto działania zmierzające do przejęcia w 2011 r. złoża Sierra Gorda oraz realizowane następnie w ramach budowy kopalni, zakładu przetwórczego i eksploatacji złoża. Kontrolerzy pracowali w siedzibie KGHM w Lubinie i w nadzorującym spółkę Ministerstwie Energii. Wyjaśnienia uzyskali m.in. od wszystkich ministrów, którzy w latach 2010-2018 kierowali resortami nadzorującymi KGHM. Wypowiedział się też wiceminister Skarbu Państwa bezpośrednio odpowiedzialny za nadzór nad KGHM podczas transakcji przejmowania kanadyjskiej spółki Qudra FNX. Wyjaśnienia uzyskano także od przedstawicieli KGHM z rady nadzorczej i zarządu w latach 2010-2018.
Najważniejsze ustalenia kontroli
KGHM przyjęło w 2008 r. strategię rozszerzania dostępu do nowych złóż. Po nieudanej próbie przejęcia w 2011 r. części udziałów w projekcie Sierra Gorda KGHM zdecydowały się na zakup 100 proc. kanadyjskiej spółki giełdowej Quadra FNX, która miała 55 proc. udziałów kopalni Sierra Gorda. Pozostałe 45 proc. udziałów należało do japońskiego koncernu Sumitomo, który utworzył z Qadrą FNX spółkę typu joint-venture. Po przejęciu przez KGHM spółki Quadra FNX zmieniono jej nazwę na KGHM International Ltd. oraz wycofano jej akcje z obrotu giełdowego. Ministrowie Skarbu Państwa, pełniący nadzór właścicielski nad KGHM SA w latach 2010-2015 akceptowali (poprzez reprezentantów Skarbu Państwa w radzie nadzorczej) kolejne strategie KGHM zakładające dywersyfikację źródeł surowcowych, przejmowanie i rozwijanie aktywów zagranicznych. Uznawano, że dywersyfikacja złóż KGHM jest zgodna z interesami państwa i zwiększa bezpieczeństwo surowcowe. "W kolejnych dokumentach KGHM nie tylko nie zdefiniowano minimalnych oczekiwanych parametrów opłacalności, ale nawet nie zastrzeżono, że przejmowane projekty zasobowe mają gwarantować opłacalność" - podaje NIK.
Pozostałe aktywa Quadra FNX (poza kopalnią Sierra Gorda) nie spełniały kryteriów wymaganych dla projektów zasobowych, a kwota wydana na zakup Quadry FNX prawie dwukrotnie przekroczyła pulę na wszystkie projekty zasobowe. Surowce pozyskiwane w kopalni nie są wykorzystywane przez KGHM do własnego przerobu. NIK stwierdza, że rozszerzanie bazy zasobowej KGHM i przejmowanie zagranicznych projektów "miałoby uzasadnienie jedynie przy ich wysokiej efektywności ekonomicznej".
Decyzja o rozpoczęciu inwestycji została podjęta zgodnie z obowiązującymi w KGHM procedurami, uzyskano wymagane zgody korporacyjne. Analizy przeprowadzone przez KGHM przed decyzją o przejęciu Quadry FNX opierały się jednak na założeniach opracowanych przez firmy działające na zlecenie Quadry FNX, które okazały się zbyt optymistyczne. Projekt eksploatacji złoża Sierra Gorda wykonano od 2004 r. na podstawie m.in. badań geologicznych. Analizy prowadzone na etapie uruchamiania kopalni, a także ekspertyzy przeprowadzone w późniejszych okresach potwierdziły zgodność ich z prawem kanadyjskim oraz prawidłowość określenia zawartości metali w złożu.
NIK dostrzega, że decyzja o zakupie akcji Quadra FNX została podjęta, kiedy KGHM dysponował znacznymi zasobami wolnych środków finansowych. Rentowność KGHM za rok obrotowy 2011 wyniosła 50 proc. i wynikała z wysokich notowań metali oraz sprzedaży akcji Polkomtel SA. Kwota aktywów obrotowych KGHM przekraczała wówczas 18 mld zł, w tym środków pieniężnych i ich ekwiwalentów - kwotę 13 mld zł. NIK zwraca uwagę, iż sfinansowanie transakcji nastąpiło ze środków własnych KGHM, mimo jednoznacznych zaleceń Ministra Skarbu Państwa, reprezentującego głównego akcjonariusza, że należy ją w 70 proc. sfinansować z kredytu, tak aby nie była ograniczana możliwości wypłaty dywidendy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Drogi Leszku EBIDTA chilijskiej kopalni jest wyżśza niż polskich kopalni kghm, tak więc nie jest to zła inwestycja. Trudno winić kghm za to, że ceny miedzi na świecie spadły o połowę...
O ile jakość rudy jest gorsza to rozumiem , że zyski mniejsze gdy ceny nadal nie rosną , ale jeżeli wydobycie i przeróbka surowca jest mniejsza o 30% do zakładanej? to chyba wina obecnego zarządu że nie wydobywa zakładanych ilości? przecież wydobycie można dokładnie zaplanować i wykonać? i bez problemu zwiększyć?