Wieża Szybu Wschodniego kopalni Wieczorek runęła w piątek przed południem 2 sierpnia w trakcie prac rozbiórkowych prowadzonych na zlecenie Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Stalowa konstrukcja wznosiła się na polanie leśnej w Janowie przy ul. Mysłowickiej.
Szyb Wschodni pełnił funkcję wentylacyjną - wydechową i pomocniczą transportową. Pod koniec istnienia kopalni Wieczorek zasłynął z dokonania w nim na poziomie 400 m pierwszej w Polsce podziemnej próby zgazowania węgla w złożu, w warunkach czynnej kopalni, metodą szybową. Pilotaż zgazowania przeprowadziły wiosną 2014 r. Katowicki Holding Węglowy oraz Główny Instytut Górnictwa.
W piątek, 2 sierpnia, specjlalistyczne ekipy rozbiórkowe doczepiły do wieży na wysokości kół szybowych stalową linę, której drugi koniec umocowano do oddalonego o kilkadziesiąt metrów ciągnika gąsienicowego. Wcześniej zasypano oczywiście otwór szybu i częściowo rozebrano budynek nadszybia. Po godzinie 7 rano w ruch poszedł palnik acetylenowy, którym po kolei nacięto stalowe nogi wieży, zastrzały i podpory. W wycinane szczeliny robotnicy wbijali stalowe kliny, aby konstrukcja nie osiadła nawet o centymetr i nie zachwiała się.
O godz. 9.20 na sygnał ciągnik ruszył naprężając linę, a stalowa wieża wydała odgłos, przechyliła się i upadła z łoskotem.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
a bismarck mioŁ racjo
Dokładnie tak. Lepiej postawic centrum handlowe, będziemy handlować. Produkować jak widać się już nie opłaca bo wymaga to zbyt dużo wysiłku.
Przykry widok. Zamiast wydobywać urobek samemu, by być niezależnym, niszczy sie wszystko co zbudowali nasi pradziadowie. No bo lepiej zamówić z innych krajów jak zarobić na własnej ojczystej ziemi. :(