Gminy otrzymają podstawę prawną do wyznaczenia zasad selektywnej zbiórki na swoim terenie - to jedna z poprawek Senatu do noweli ustawy śmieciowej, jaką poparł Sejm. Kolejna pozwoli pracować tylko tym spalarniom śmieci, które znajdą się w rozporządzeniu Ministra Środowiska.
Posłowie w piątek, 19 lipca, przyjęli kilkanaście poprawek do noweli ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw, jakie zaproponowała wyższa izba parlamentu. Miały one głównie charakter legislacyjny. Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta.
Jedna z poprawek umożliwi określenie w regulaminach utrzymania czystości w gminach kryteriów uznania, że odbiór odpadów objętych obowiązkiem selektywnego zbierania, spełnia taki wymóg. Ma to ułatwić samorządom ocenę wykonania obowiązku selektywnej zbiórki przez mieszkańców i innych właścicieli nieruchomości.
Kolejna poprawka będzie pozwalała na przekształcanie termiczne odpadów wyłącznie w instalacjach określonych w rozporządzeniu wydanym przez ministra właściwego do spraw środowiska. Przepis ten wejdzie w życie od 1 sierpnia 2020 roku.
Następna poparta przez Sejm poprawka wyłączy nowe samochody sprowadzone do Polski z państw UE z obowiązku rejestracji w ciągu 30 dni od dnia ich przywiezienia do kraju (nowela ustawy śmieciowej zmienia również przepisy Prawa o ruchu drogowym).
Jednym z celów nowych przepisów ma być zwiększenie motywacji mieszkańców do segregowania odpadów.
Ustawa wprowadza "widełki" w opłatach dla osób, które nie będą segregowały śmieci. Zapłacą oni nie mniej niż dwukrotność, ale nie więcej niż czterokrotność opłaty śmieciowej. W pierwotnej wersji noweli, która trafiła do Sejmu była tylko dwukrotność. Samorządy zwracały jednak uwagę, że taka różnica mogłaby być demotywująca, gdyż często obecnie taka różnica jest większa.
Oprócz różnicy w cenie za odpady segregowane i niesegregowane, dodatkowym impulsem do segregacji odpadów mają być rozwiązania dające samorządom możliwość obniżenia opłat śmieciowych dla mieszkańców, co ma być rekompensowane z przychodów ze sprzedaży zebranych surowców wtórnych.
Nowela przewiduje również, że opłaty śmieciowe będą niższe dla tych mieszkańców, którzy mają przydomowe kompostowniki, czyli zagospodarowują sami część produkowanych przez siebie odpadów. Samorządy będą mogły jednak ich skontrolować. Jeżeli okaże się, że mimo deklaracji nie kompostują odpadów, stracą upust w opłacie śmieciowej.
Zgodnie z ustawą, jeżeli właściciele nieruchomości nie będą selektywnie zbierać śmieci, to firmy odbierające odpady przyjmą je jako niesegregowane (zmieszane) i powiadomią o tym fakcie władze gminy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.