Niemcy są największym producentem węgla brunatnego na świecie. W kopalniach Saksonii-Anhalt, w Łużycach i Nadrenii Północnej-Westfalii wydobycie surowca sięga już 180 mln t rocznie. W Polsce oscyluje ono wokół 60 mln t. Obydwa kraje mają ambicje rozwijania tej branży przemysłu. Natrafiają jednak na opór społeczny i środowiskowy.
Zarówno na Dolnym Śląsku, jak i w Saksonii brakuje systemu zarządzania konfliktami z otoczeniem w zakresie górnictwa. Dlatego tak ważne jest wspieranie wszelkich inicjatyw, których celem jest poprawa klimatu, zwłaszcza wokół przemysłu wydobywczego węgla brunatnego. Ma temu służyć m.in. projekt pod nazwą MineLife, realizowany przez Sächsisches Oberbergamt, Wyższy Urząd Górniczy oraz Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego. Zakłada on poprawę wizerunku górnictwa w społeczeństwie i polega na wymianie doświadczeń w zakresie komunikowania się dużych i małych zakładów górniczych z lokalnymi samorządami, poznawaniu wzajemnych problemów na linii przedsiębiorca – administracja państwowa i rozwijaniu dobrych praktyk w ich rozwiązywaniu. Urzędy górnicze liczą z kolei na poprawę współpracy z jednostkami administracyjnymi. Po obu stronach granicy polsko-niemieckiej rodzą się bowiem podobne konflikty, które należy jak najszybciej rozwiązywać.
- Warto dyskutować, warto przekonywać nieprzekonanych, zwłaszcza teraz, gdy trwają prace nad przedłużeniem koncesji dla naszych kopalń w Turowie i Koninie oraz nad nową koncesją dla Złoczewa – komentuje prof. Zbigniew Kasztelewicz z AGH w Krakowie.
Górnictwo na obszarze pogranicza Dolny Śląsk–Saksonia stoi nie tylko przed wyzwaniami w dziedzinie gospodarki, polityki energetycznej i rewitalizacji krajobrazów pogórniczych. Jest jeszcze bardzo istotna kwestia – ochrona środowiska naturalnego.
- Ważne jest poprawienie transgranicznej współpracy pomiędzy urzędami górniczymi Dolnego Śląska i Saksonii, gdyż często brakuje u odpowiedzialnych podmiotów wiedzy na temat procedur administracyjnych, odpowiedzialności i procesów wydawania zezwoleń w kraju sąsiada. Prowadzi to do przeciągania się w czasie procedur administracyjnych w przypadku przedsięwzięć oddziałujących na środowisko poza granicami – zwraca uwagę Krzysztof Król, wiceprezes WUG.
Uczestnicy projektu podjęli się więc zadania zweryfikowania kompetencji w dziedzinie procedur administracyjnych oraz procesów planowania, jak również dostępnych technologii i procedur w górnictwie odkrywkowym i podziemnym w sąsiadujących regionach. Służą temu wyjazdy studyjne do zakładów prowadzących działalność wydobywczą oraz do obiektów pogórniczych, połączone z opracowaniem wybranych tematów w świetle prawa górniczego obowiązującego w Polsce i w Niemczech.
Projekt realizowany w ramach programu Interreg współfinansowany jest z funduszy Unii Europejskiej w kwocie ponad 590 tys. euro.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.