Jak wynika z najnowszego raportu Wyższego Urzędu Górniczego pt. Stan bezpieczeństwa i higieny pracy w górnictwie w 2018 r. pracownicy nadzoru górniczego (OUG i SUG oraz WUG): skierowali do sądów rejonowych 173 wnioski o ukaranie sprawców wykroczeń.
W 46. przypadkach stało się tak w związku z badaniem przyczyn i okoliczności wypadków oraz zdarzeń w zakładach górniczych, a w 127. przypadkach w wyniku przeprowadzonych kontroli w zakładach górniczych.
Nadzór wystąpił także z 1071 wnioskami do przedsiębiorców o zastosowanie środków oddziaływania wychowawczego przewidzianych w art. 41 Kodeksu wykroczeń (pouczenie, zwrócenie uwagi, ostrzeżenie). Ukarano 975 osób grzywnami w drodze mandatu karnego na łączną kwotę 405 950 zł. W tym były 92 osoby kierownictwa ruchu, 113 osób wyższego dozoru ruchu i 377 osoby dozoru ruchu. Rok wcześniej ukarano 943 osoby na kwotę 409 tys. zł i były to 90 osób kierownictwa ruchu, 135 osób wyższego dozoru ruchu i 410 osób dozoru ruchu.
Prezes WUG w 2018 r. wydał dwie decyzje w odniesieniu do osób kierownictwa i dozoru ruchu zakładów górniczych wykonujących czynności z rażącym niedbalstwem, z naruszeniem ustawy lub rażącym naruszeniem wydanych na jej podstawie przepisów. Ukarano osobę dozoru wyższego w związku z wypadkami/niebezpiecznymi zdarzeniami i kierownika zakładu górniczego w związku z kontrolą.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Wiem ,iż nadzór musi być ponieważ inaczej byłby całkowity roz.......l, ale zawsze jest ale - trzeba wykonywać roboty do których nie ma wszystkiego co powinno być ,polskie górnictwo nie zna określenia czasu potrzebnego na wykonanie roboty bezpiecznie i dokładnie (metry ,metry wydobycie to główne hasła panujące w górnictwie (wiem to z własnego doświadczenia)i to wszystko wie nadzór górniczy z Urzędów Górniczych,przecież gro z tych panów pracowało w ruchu Po za tym przepisy niektóre są takie debilne iż nie ma po co na dół jechać.Ja myślę że zamiast karać tych którzy najmniej mogą trzeba by usiąść do sprawdzenia i wyeliminowania bzdurnych zarządzeń , przepisów, stworzyć ramowy czas do wykonania jakiejkolwiek pracy ale zgodnie z przepisami BHP .Wyznaczyć komisję do określania czasu pracy w warunkach nadzwyczajnych (uskoki,obwały,zawały,profilaktyka tąpaniowa,metanowa) anie na hura. Poddaje to pod rozwagę osób decyzyjnych ,niech nareszcie ktoś się za to weźmie Z górniczym pozdrowieniem Szczęść Boże
Czytam i nie dowierzam. Karacie fizycznych za to że pracują niesprawnymi maszynami!!!!! A dozór boczkiem