- Próbki ze wszystkich odwiertów już wcześniej potwierdziły, że na Bziu zalega bardzo dobrej jakości węgiel koksowy. Co ciekawe, najnowsze badania nie potwierdziły występowania niektórych stref uskokowych, których spodziewaliśmy się po analizie starych dokumentacji geologicznych - stwierdza w rozmowie z Trybuną Górniczą dr ARTUR DYCZKO, pełnomocnik zarządu JSW ds. strategii i rozwoju.
Pierwsze prace nad udostępnieniem i zagospodarowaniem złoża Bzie-Dębina rozpoczęły się ponad 15 lat temu. Co od tego czasu działo się z tą inwestycją?
JSW najpierw udało się dostać koncesję wydobywczą na część złoża Bzie Dębina 2-Zachód. Z kolejnym pozwoleniem było trudniej, bo na wydobycie w proponowanym przez JSW kształcie nie chciały zgodzić się władze gminy Pawłowice. Pod koniec maja br. cały proces udało się pozytywnie zakończyć, a ukoronowaniem tych starań jest przyznanie kolejnej koncesji na złoże Bzie Dębina 1-Zachód, którą spółka otrzymała wraz z końcem maja br. Szacunkowe zasoby obydwu złóż to ponad 180 mln t, w 95 proc. węgla koksowego typu 35.
To oznacza, że teraz możecie się już całkowicie skupić na budowie nowego zakładu?
Ten proces również już się rozpoczął. W ramach wykonanych w poprzednich latach robót górniczych wybudowany został szyb 1 Bzie wraz z wlotem na poziomie 1110 m oraz przekop łączący z ruchem Zofiówka (tzw. wytyczna główna). Natomiast na początku tego roku ze struktur kopalni zespolonej Borynia-Zofiówka-Jastrzębie wydzielona została kopalnia Bzie-Dębina.
Co obecnie dzieje się pod ziemią i jakie działania inwestycyjne zostaną przeprowadzone w najbliższym czasie?
Szyb 1 Bzie, który będzie szybem zjazdowo-materiałowym, nie jest jeszcze uzbrojony, ale gotowy jest już projekt jego uzbrojenia. Zbrojenie szybu wraz z krzesłami szybowymi i przedziałami drabinowymi, rurociągami i zasilaniem zaplanowane zostało na lata 2020-2022. Dodatkowo w latach 2019-2020 zaplanowano kontynuację prac związanych z ogrzewaniem szybu, przystosowaniem szybu do jazdy ludzi, wykonaniem tymczasowych instalacji odwadniania i przewietrzania rząpia szybu oraz zlecenie wykonania projektów górniczych wyciągów szybowych. W pierwszej kolejności chodzi o budowę tzw. kubłoklatki, którą na dół będą mogli zjeżdżać ludzie, tak aby można sprawnie prowadzić kolejne roboty górnicze. Prace związane z uzbrojeniem szybu i zagospodarowaniem podszybia będą głównie przeprowadzali pracownicy PBSz. Na dole mamy do wykonania drugi wlot, zbiorniki, do których będzie można odprowadzić znajdującą się na dole wodę oraz drugi przekop łączący Bzie-Dębinę z Zofiówką – wytyczną główną taśmową. Dzięki temu przekopowi zamkniemy oczko wentylacyjne, co pozwoli na to, żeby w pierwszej fazie zakład nie potrzebował drugiego szybu do przewietrzania ścian. Aktualnie drążymy jeden przodek badawczy, aby rozpoznać górotwór. Kolejne brygady i sprzęt są już gotowe do alokacji, jednak póki nie zamkniemy oczka wentylacyjnego, fronty robót są ograniczone. Dlatego zdecydowaliśmy, że gros tych robót wykonamy własnymi ludźmi, głównie z ruchu Jastrzębie.
Co z pracami na powierzchni?
Równolegle dyrekcja nowego zakładu prowadzi szereg działań przetargowych związanych z budową infrastruktury powierzchniowej. Obok szybu 1 Bzie ma powstać małe zaplecze socjalne obejmujące łaźnię, lampownię, cechownię oraz place materiałowo-transportowe i magazyny. Oprócz tego trzeba będzie wybudować układ kogeneracyjny, wykorzystujący metan z odmetanowania kopalni oraz wieżę wyciągową szybu 1 Bzie. W przyszłym roku rozpoczną się też prace przygotowawcze związane z budową drugiego szybu - 2 Bzie wraz ze stacją wentylatorów. Chodzi o wykup działek i przygotowanie terenu. Drugi szyb ma zostać wybudowany w Zebrzydowicach. Jako szyb wentylacyjny będzie o wiele płytszy i ma sięgać głębokości ok. 830 m. Zakładamy, że właściwe roboty górnicze, związane z drążeniem tego szybu, rozpoczną się ok. 2025-2026 r., co również ma związek z rozbudową podziemnej infrastruktury nowego zakładu.
Jaki będzie model funkcjonowania kopalni i ile będzie kosztowała jej budowa?
Całą inwestycję chcemy przeprowadzić jak najbardziej efektywnie, dlatego infrastruktura nowej kopalni będzie ściśle połączona z infrastrukturą kopalni Zofiówka. Bzie-Dębina nie będzie posiadała własnego zakładu przeróbczego, tylko będzie korzystała w tym zakresie z infrastruktury Zofiówki. Jeszcze w tym roku na wszystkie inwestycje związane z budową zakładu chcemy przeznaczyć 120 mln zł. Natomiast do 2022 r., czyli do momentu, kiedy zacznie fedrować pierwsza ściana w partii A pokładu 403/1, nakłady inwestycyjne wyniosą ok. 850 mln zł. Docelowo w kopalni Bzie-Dębina mają pracować jednocześnie cztery ściany, a zakład ma produkować 2,5 mln t węgla rocznie, przy zatrudnieniu sięgającym od 1,5 do 2 tys. pracowników. Taki poziom produkcji powinniśmy osiągnąć w 2029 r. Natomiast cała budowa nowej kopalni będzie kosztowała ok. 3 mld zł
Właśnie zakończyły się prace związane z wykonaniem 5 otworów badawczych w celu pełniejszego rozpoznania złoża i budową modelu 3D całej nowej kopalni.
Próbki ze wszystkich odwiertów już wcześniej potwierdziły, że na Bziu zalega bardzo dobrej jakości węgiel koksowy. Co ciekawe, najnowsze badania nie potwierdziły występowania niektórych stref uskokowych, których spodziewaliśmy się po analizie starych dokumentacji geologicznych, co dla nas jest oczywiście dobrą wiadomością. Ponadto mniejszą grubość mają również warstwy dębowieckie, czyli kurzawki z dużą zawartością metanu. Te warstwy będą stanowić duże wyzwanie podczas eksploatacji. Wciąż zastanawiamy się, jaki wariant udostępnienia złoża przyjąć. Według wstępnych szacunków koszt odwodnienia tych warstw może wynieść nawet ok. 1 mld zł. Dlatego jednym z rozwiązań, które bierzemy pod uwagę, jest pozostawienie nieprzepuszczalnej półki oddzielającej planowane przez nas do eksploatacji pokłady węgla od tych warstw. Niestety wiąże się to z uwięzieniem części zasobów między warstwami dębowieckimi. To wciąż kwestia otwarta. Dyrekcja zakładu ma zaproponować swój autorski projekt rozcięcia i zagospodarowania złoża w oparciu o aktualne informacje geologiczne pozyskane m.in. z tych pięciu odwiertów. Do reinterpretacji dokumentacji i dyskusji nad zbudowanym modelem geologicznym zaprosimy najlepszych polskich geologów, hydrogeologów i geofizyków z wszystkich uczelni górniczych. Tu nie ma miejsca na przypadek. Dyskusja musi być szeroka i konstruktywna, nie stać nas na stratę czasu.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.