Konkurs akademicki "Droniada", dotyczący zastosowania technologii dronowych, rozpoczął się w środę po południu w Katowicach. Młodzi naukowcy w ciągu czterech dni m.in. przetestują koncepcję zarządzania bezzałogowymi statkami powietrznymi Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP).
Testy nowych technologii dronowych będą obserwowane przez ekspertów Centralnoeuropejskiego Demonstratora Dronów (CEDD), który działa pod patronatem resortu infrastruktury tworzą PAŻP, Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC) i Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia (GZM). Celem CEDD jest przygotowanie wytycznych dla infrastruktury i rozwiązań prawnych nowego obszaru gospodarki, związanego z komercyjnym wykorzystaniem dronów.
Podczas konkursu, odbywającego się na lotnisku Muchowiec w Katowicach, zespoły akademickie będą prezentowały m.in. rozwiązania dotyczące rozpoznawania kształtu i koloru pojazdów oraz uniwersalnego, ustandaryzowanego mechanizmu przenoszenia ładunku.
Wcześniej przedstawiony scenariusz rywalizacji zakłada silne trzęsienie ziemi w pobliżu Katowic: ze względu na złe warunki meteorologiczne i lokalne, uniemożliwiające loty śmigłowców, dowódca akcji postanawia wykorzystać drony, które mają m.in. dostarczać narzędzia i jedzenie ratownikom oraz pomagać w rozpoznawaniu miejsca katastrofy.
Jak powiedział PAP w środę pomysłodawca i główny organizator Droniady, Sławomir Kosieliński z Fundacji Instytut Mikromakro, dyrektor Ośrodka Badań nad Przyszłością Collegium Civitas, tego dnia rozpoczęła się pierwsza runda teoretyczna. - Zespoły mają przedstawić koncepcję, jak przygotowały swój Bezzałogowy Statek Latający (BSL - PAP), czy też system latający, bo ich pomysły i zadania są bardziej z kręgu internetu rzeczy, niż lotnictwa - zaznaczył Kosieliński.
- Stawiamy nacisk na systemy autonomiczne, na systemy, które bardziej przypominają robotykę, niż klasyczne lotnictwo - dzisiaj drony są bowiem w zawieszeniu między tymi obiema przestrzeniami - wyjaśnił Kosieliński.
- Zespoły, które przystąpią do tej próby, mają opowiedzieć, w jaki sposób chcą rozwozić przesyłki w czasie sytuacji kryzysowej, co zaimplementowały w swoim systemie, aby rozpoznać samochód w ruchu po kolorze karoserii oraz coś, co jest w tym wszystkim nadrzędne: jak zadbały o bezpieczeństwo, czyli jak zaimplementowały system PANSA-UTM, który wkrótce ma nadzorować misje bezzałogowców na terenie Rzeczypospolitej, a być może Europy też - wskazał organizator.
PANSA-UTM to koncepcja zarządzania bezzałogowymi statkami powietrznymi, oparta m.in. o autorskie rozwiązania operacyjne PAŻP. Według wcześniejszej informacji PAŻP testy działania PANSA-UTM w warunkach poligonowych to jeden z etapów potrzebnych do uruchomienia obszarów testowych w ramach CEDD, w których będzie możliwe testowanie i stopniowe wdrażanie technologii automatycznych i autonomicznych, z zapewnieniem najwyższego bezpieczeństwa.
- W czwartek będzie druga część: sprawdzian, czy potrafią latać - i trzecia, czy mogą przystąpić do lotów autonomicznych w systemie PAŻP. W piątek, jeśli zespoły przetrwają, zostaną dopuszczone do swoich misji - zasygnalizował w środę Kosieliński.
Zastrzegł jednak, że z dziewięciu zespołów akademickich z sześciu polskich politechnik, które miały wziąć udział w rywalizacji, pierwsze już się wykruszyły. Przed losowaniem kolejności przystępowania do kolejnych rund, organizator miał potwierdzenie gotowości od sześciu zespołów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.