Ponad 200 stacji do ładowania samochodów elektrycznych ma pojawić się w Łodzi do końca przyszłego roku. Ich lokalizację za pośrednictwem Internetu wskażą mieszkańcy miasta.
Jak podkreśla odpowiedzialny m.in. za ochronę środowiska wiceprezydent Łodzi Adam Wieczorek, to jeden z elementów walki miasta z zanieczyszczeniem powietrza. Wskazał, że zapewnienie szerokiego dostępu do punktów ładowania pojazdów elektrycznych ma przyczynić się do rozwoju elektromobilności w mieście, co z kolei może ograniczyć smog.
- Chcemy zainicjować proces. Żeby każdy łodzianin wiedział, że jeżeli kupi samochód elektryczny, to będzie miał gdzie ten samochód naładować w naszym mieście. Dlatego do końca 2020 r. planujemy uruchomić w Łodzi 210 ogólnodostępnych punktów ładowania elektrycznych samochodów - tłumaczył.
Liczba ogólnodostępnych punktów ładowania pojazdów w mieście w ciągu dwóch lat ma zwiększyć się z obecnych niespełna 10 do 210 dzięki partnerstwu publiczno-prywatnemu. Wiceprezydent poinformował, że miasto jest już po rozmowach z inwestorem i operatorem stacji.
Ich lokalizacje do piątku na internetowej platformie łódzkiego magistratu Vox Populi mogą wskazywać mieszkańcy Łodzi.
- Ponieważ mają one służyć łodzianom, nikt lepiej niż oni sami nie wskaże, gdzie powinny powstać takie stacje - zaznaczył Wieczorek.
W ocenie Marka Mazura z Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych Polska jest na początku drogi do elektromobilności. W Łodzi w ubiegłym roku zarejestrowano około 100 aut elektrycznych, a w całym kraju liczba ich rejestracji nie przekroczyła 1,5 tysiąca.
- W Polsce jest dopiero nieco ponad 800 punktów ładowania. Gratulujemy Urzędowi Miasta Łodzi, że tak ambitny plan budowy ponad 200 punktów ładowania będzie wdrażany w mieście - podkreślił.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.