Środowa, 20 lutego, sesja na Wall Street zakończyła się niewielkimi wzrostami głównych indeksów, a w centrum uwagi znalazła się publikacja zapisów ze styczniowego posiedzenia Fed. Dla indeksu Nasdaq to ósma wzrostowa sesja z rzędu.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował o 0,24 proc., do 25 954,44 pkt.
S&P 500 wzrósł 0,18 proc. i wyniósł 2 784,70 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w górę 0,03 proc. do 7 489,07 pkt.
Indeksy Dow i Nasdaq w ostatnich ośmiu tygodniach zanotowały wzrosty, a S&P 500 rósł w ciągu siedmiu na osiem ostatnich tygodni. Od czasu posiedzenia Fed w styczniu główne indeksy wzrosły o ponad 4 proc.
Akcje Tesli spadły ponad 1 proc., w reakcji na informację, że z firmy odchodzi główny radca prawny Dan Butswinkas, który został zatrudniony przed dwoma miesiącami.
Natomiast według analityka Latitude Investment Management's Freddiego Laita, cena akcji spółki jest na tyle korzystna, że Tesla "może zostać wykupiona". Analityk wskazuje, że gigant technologiczny pokroju Apple'a może złożyć ofertę zakupu producenta samochodów elektrycznych.
Założycie firmy Elon Musk napisał na Twitterze, że Tesla "wyprodukuje około 500 tys. samochodów w 2019 r.". Musk w kolejnym poście uściślił jednak, że Tesla planuje dostarczyć ok. 400 tys. samochodów w 2019 r.
W środę opublikowano zapisy ze styczniowego posiedzenia Fed. Z protokołu wynika, że wiele czynników przemawiało za cierpliwym i rozważnym podejściem do przyszłych decyzji ws. polityki monetarnej. W dokumencie wskazano, że nie jest jasne, jakie korekty w polityce monetarnej będą odpowiednie w 2019 r. Zwrócono uwagę na potrzebę zakończenia normalizacji sumy bilansowej.
Decyzja w srawie stóp procentowych była jednogłośna.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.