Giełdy na Wall Street rosły w środę drugi dzień z rzędu na fali optymizmu związanego z negocjacjami handlowymi USA-Chiny. W centrum uwagi inwestorów były też najnowsze dane makroekonomiczne z amerykańskiej gospodarki.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował o 0,46 proc., do 25.543,27 kt.
S&P 500 wzrósł 0,30 proc. i wyniósł 2.753,03 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w górę 0,08 proc. do 7.420,38 pkt.
Prezydent Chin Xi Jinping spotka się w piątek z sekretarzem skarbu Stevenem Mnuchinem i przedstawicielem handlowym USA Robertem Lighthizerem, a obie strony zawrą umowę handlową przed terminem wyznaczonym na marzec - poinformował w środę dziennik "South China Morning Post".
Natomiast środowy "New York Times" podał, że najwyższym priorytetem dla negocjatorów z USA jest wprowadzenie automatycznego mechanizmu taryfowego, który podnosiłby cła na chińskie towary, gdyby ich eksport do USA nadal by wzrastał, mimo zawarcia umowy.
Prezydent USA Donald Trump dał do zrozumienia we wtorek, że jest gotów przedłużyć termin zakończenia rozejmu w konflikcie handlowym USA-Chiny poza 1 marca.
Kolejna runda negocjacji handlowych USA-Chiny trwa w Pekinie od poniedziałku. Na razie rozmowy toczą się na niższym szczeblu i dotyczą głównie kwestii technicznych, natomiast od czwartku do negocjacji przystąpią: przedstawiciel handlowy USA Robert Lighthizer, sekretarz skarbu Steven Mnuchin oraz wicepremier Chin Liu He.
Mnuchin powiedział w środę, że "jak na razie rozmowy idą dobrze". Wcześniej sekretarz skarbu USA powiedział, że oczekuje, iż "negocjacje będą produktywne".
USA i Chiny mają teoretycznie czas do 1 marca - wtedy przypada ostateczny termin, do którego należałoby osiągnąć rozwiązanie w sprawie handlu pomiędzy USA i Chinami. W przeciwnym razie USA mogą podwyższyć cła na chińskie towary o wartości 200 mld USD do 25 proc. z obecnych 10 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.