Główne indeksy GPW zakończyły czwartkową sesję, 20 grudnia, silnymi spadkami, a zniżkom przewodziły spółki energetyczne po kolejnych informacjach w sprawie cen prądu. W dół poszły także notowania spółek odzieżowych.
WIG20 na zamknięciu spadł o 1,54 proc. do 2.306,68 pkt. mWIG40 zniżkował o 1,43 proc. do 3.944,76 pkt., sWIG80 poszedł w dół o 1,22 proc. do 10.502,93 pkt., a WIG stracił 1,48 proc. do 58.349,03 pkt.
Słabe nastroje panują także na zachodnich giełdach: S&P 500 spada o 0,5 proc., a DAX o 1,3 proc.
Obroty na GPW w czwartek wyniosły 814 mln zł, z czego 640 mln zł na spółkach z WIG20.
Wśród blue chipów najmocniej spadały spółki energetyczne: Tauron o 8 proc., Energa o 4,5 proc., a PGE o 4,5 proc.
Szef Gabinetu Premiera, Marek Suski, powiedział w rozmowie z Radiem Wnet, że koszty utrzymania cen energii dla konsumentów na niezmienionym poziomie poniosą spółki energetyczne, które ograniczą swoje zyski. Poinformował, że szczegóły rozwiązania dotyczącego cen prądu w Polsce będą w piątek.
Z kolei Polityka Insight poinformowała w środę wieczorem, powołując się na roboczy projekt zmian prawa energetycznego, że rząd planuje na 2019 r. zamrozić ceny energii na obecnym poziomie, a spółkom energetycznym zrekompensować straty. Jak podała, prace nad dokumentem jeszcze się nie zakończyły.
- Ten projekt brzmi strasznie dla spółek. Jeśli mielibyśmy mieć urzędową cenę prądu, to byłaby to bardzo zła informacja dla spółek. To by zabijało wolny rynek - powiedział PAP Biznes Robert Maj, analityk Ipopema Securities.
- Mam nadzieję, że finalnie takie zapisy się nie znajdą - dodał.
WIG-Energia spadł o 4,7 proc. i znalazł się najniżej od połowy listopada.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.