KGHM chce zwiększać udział energii ze źródeł własnych i OZE w zapotrzebowaniu spółki. Myśli m.in. o długofalowej współpracy na wyłączność z projektami OZE - poinformowali przedstawiciele KGHM na czwartkowej konferencji prasowej.
Opublikowana właśnie strategia spółki zakłada, że do końca 2030 roku 50 proc. zapotrzebowania KGHM Polska Miedź na energię elektryczną ma pochodzić ze źródeł własnych oraz odnawialnych źródeł energii.
- To są projekty OZE, PV, wiatr, kogeneracja, źródła gazowe, z którymi możemy współpracować w sposób stały i otrzymywać od nich prąd, ale i inwestycje mniejszej skali w swoje źródła wytwarzania i zwiększania skali własnych źródeł - powiedział prezes Marcin Chludziński.
- Tu chodzi nie tylko o koszt, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo działania - dodał prezes.
KGHM jest największym konsumentem energii w Polsce. Roczne zużycie energii w spółce wynosi ok. 2,8 TWh. Produkuje energię, która zaspokaja ok. 25 - 30 proc. jej zapotrzebowania.
- Szukamy miksu energetycznego, który spowoduje, że połączymy źródła fotowoltaiczne, wiatrowe i parowo-gazowe w mniej więcej równych proporcjach. Nie mamy dogmatu, że to musi być nasza inwestycja. Szukamy projektów zewnętrznych, z którymi możemy współpracować na wyłączność, ale w sposób który daje nam kontrolę nad tą mocą i długofalową współpracę - powiedział prezes.
- Jesteśmy też otwarci na swoje inicjatywy. Mamy sporo możliwości związanych z funduszami zewnętrznymi, np. dotyczącymi źródeł PV. Zamierzamy sięgać po środki z funduszu ochrony środowiska. Nawet jeśli to będą nakłady capeksowe, choć to nie będzie główny nurt szukania energii, to będą też źródła przyjemniejsze niż finansowanie bankowe - dodał Marcin Chludziński.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.