- W nowym budżecie Unii Europejskiej planujemy większe finansowanie programów kosmicznych Galileo i Copernicus - powiedziała w poniedziałek, 10 grudnia, na COP24 unijna komisarz ds. rynku wewnętrznego i przemysłu Elżbieta Bieńkowska. Dotąd było to łącznie 11 mld euro; ma być 16 mld euro.
Komisarz akcentowała, że to największe na świecie programy kosmiczne, które nie dotyczą eksploracji kosmosu, a dostarczają danych - przede wszystkim dla gospodarki.
Copernicus to jeden z flagowych programów obserwacji Ziemi w Unii Europejskiej. W jego ramach działa m.in. serwis analizujący dane na temat zmian klimatu - Copernicus Climate Change Service (C3S). Jego jedną z funkcji jest ocena wpływu zmian klimatycznych na społeczności, a także na funkcjonowanie gospodarek państwowych.
Bieńkowska podczas szczytu klimatycznego ONZ w Katowicach uczestniczyła w spotkaniu ekspertów C3S, poświęconym zmianom klimatycznym i znaczeniu ich monitoringu.
- Jako Europejczycy - Polska również ma w to wkład - mamy dwa duże programy kosmiczne: Copernicusa i Galileo. Oba te programy, konsumując spore pieniądze europejskie, również z naszych podatków, poprzez wysyłane satelity, produkują dane i zdjęcia, (...) na których budują się firmy - wyjaśniła po prezentacjach.
Przypominając, że Unia Europejska udostępnia dane z tych programów bezpłatnie, komisarz podkreśliła, że swoją działalność opiera na nich ok. 10 proc. nowo powstających firm w UE.
- Ciągle nie dość o tym mówi się w Europie: finansujemy, poza polityką spójności i rolnictwem, dwa największe w tej chwili na świecie programy kosmiczne - nie eksplorujące kosmos, lecz dostarczające danych dla naszej gospodarki - wyjaśniła Bieńkowska.
- To głównie firmy z bardzo szeroko pojętego sektora transportowego. Ktokolwiek ma jakąkolwiek aplikację w telefonie związaną z transportem - niemal na pewno jest to firma, która dostaje dane za darmo z naszych programów - zobrazowała.
- Copernicus jest dodatkowo skierowany jest na środowisko, na walkę z ociepleniem klimatu. C3S to nowa usługa, która pokazuje, w jaki sposób korzystać z dostarczanych przez satelity Copernicusa danych, w jaki sposób pokazywać wpływ zmian klimatu na wodę, na sektor energetyczny, na nasze codzienne życie - i w jaki sposób przekonywać i wszystkich nas i polityków, by z tym, co się dzieje, walczyli - zaakcentowała komisarz.
- To narzędzie, którym możemy informować ludzi na całym świecie. Powietrze i jego zanieczyszczenie nie mają granic, ocieplenie klimatu nie ma granic; nie ma np. granic między Europą a Ameryką, a wiemy, jaka jest w tej chwili sytuacja. Chcemy informować wszystkich na świecie, jaki rzeczywiście wpływ ma zanieczyszczenie środowiska, działalność człowieka na nasze przyszłe życie - podkreśliła Bieńkowska.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.
Może w końcu ktoś tę kobietę wyśle w kosmos..