Od czwartku, 6 grudnia, w kolejną fazę wchodzą prace na odcinku drogi nr 81 w Katowicach, związane z budową jej bezkolizyjnego skrzyżowania z ul. Armii Krajowej. Miało to przywrócić pierwotną organizację ruchu w tym rejonie; o wstrzymaniu zmian zdecydowała jednak policja.
Droga nr 81 to tzw. wiślanka, łącząca Katowice m.in. z Mikołowem i Wisłą, a w Skoczowie - z trasą S52 do Cieszyna. Zgodnie z danymi Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad średni ruch pojazdów w 2015 r. przekraczał na DK 81 między Katowicami i Mikołowem 32 tys. pojazdów w ciągu doby.
Rozpoczęte wiosną br. zasadnicze roboty wzdłuż liczącego ok. 3 km odcinka drogi nr 81 (w tej części miasta to ul. Kościuszki) wiązały się ze zwężeniami zasadniczej trasy, jednak przy ograniczeniu prędkości utrzymano po dwa pasy ruchu w każdą stronę.
We wrześniu wykonawca rozpoczął prace związane z łączeniem ścian szczelinowych wykopów, wyłączające szereg możliwości przejazdu przez to skrzyżowanie (przede wszystkim skrętów i jazdy na wprost ul. Armii Krajowej; nadal możliwy był przejazd w ciągu ul. Kościuszki).
W środowym biuletynie katowicki magistrat podał, że od czwartku przywrócona zostanie tam pierwotna organizacja ruchu. W czwartek jednak miasto poinformowało, że "na wniosek policji ze względów bezpieczeństwa przywrócenie organizacji ruchu przeniesiono na termin po zakończeniu szczytu klimatycznego, który w tej chwili odbywa się w Katowicach". Szczegółowa data przywrócenia pierwotniej organizacji ma zostać podana - z wyprzedzeniem.
Docelowo do IV kw. 2019 r. całkowicie przebudowany zostanie odcinek DK 81 (ul. Kościuszki) o długości 1,44 km wraz z budową dwupoziomowego, bezkolizyjnego węzła drogowego na przecięciu z ul. Armii Krajowej na skraju dzielnicy Piotrowice. Ruch lokalny zostanie poprowadzony na istniejącym poziomie ulic, a ich skrzyżowanie ma mieć formę dwupasowego ronda turbinowego. Poniżej, w ciągu ul. Kościuszki, powstanie przejazd dla ruchu tranzytowego.
To jedna z dwóch najważniejszych drogowych inwestycji w Katowicach ostatnich lat. Druga z nich to budowa bezkolizyjnego węzła dróg krajowych nr 86 i 81 w dzielnicy Giszowiec i rozbudowa prowadzącej do niego drogi nr 86. Wiedzie tamtędy jedna z kluczowych arterii całej Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, prowadząca z Katowic w kierunku Tychów i Bielska-Białej.
Oba skrzyżowania na wylotowych trasach prowadzących z Katowic na południe należą do najbardziej obciążonych w konurbacji katowickiej oraz w skali całego kraju. Miasto zdobyło na ich modernizację, rozbudowę i przebudowę na bezkolizyjne, największe w Polsce, łączne unijne dofinansowanie w konkursie na inwestycje drogowe miast.
Na realizację inwestycji w Piotrowicach, na którą wykonawca (konsorcjum IMB Podbeskidzie z Bielska-Białej i M-Silnice z Pardubic) wszedł 10 stycznia br., przewidziano 17 miesięcy. Umowa opiewa na 67,5 mln zł brutto.
Z budżetu Katowic na 2018 r. wynikało, że miasto w tym roku przeznaczy na rozbudowę skrzyżowania w Piotrowicach 46,8 mln zł. Większa kwota - 114,5 mln zł - trafić miała w br. na prace w Giszowcu. W lutym br., w efekcie decyzji Krajowej Izby Odwoławczej, ponownie wybrano tam wykonawcę - konsorcjum firm NDI i Balzola (z ceną 247,4 mln zł); zamówienia udzielono pod koniec maja.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.