Ktoś kiedyś powiedział, że ruch Ziemowit kopalni Piast-Ziemowit w Lędzinach to taka śląska Bogdanka. Jest pewnie w tym porównaniu wiele przesady, choć warunki geologiczno-górnicze obydwu kopalń w wielu rejonach są zbliżone.
Oddział G-2Z lędzińskiej kopalni kończy właśnie fedrowanie pokładu 209 ścianą 104. Ściana może robić wrażenie. Jej wybieg wynosił w lutym br., w momencie rozruchu, 1635,5 m przy długości 200 m i wysokości eksploatacji do 3,1 m.
- Kolos? Może dla kogoś, kto nie zna naszej kopalni. Dla nas raczej normalka. Zdarzają się nam wybiegi nawet do ponad 2 km. Choć z drugiej strony zasoby węgla z tej ściany, tj. ok. 1,36 mln t, stanowią ponad jedną trzecią całości rocznego planu wydobywczego. Zupełnie nowy kompleks zmechanizowany też swoje zrobił – przyznaje Tomasz Kudłacik, kierownik robót górniczych.
Tylko 200 m do końca
Pokład 209 wybierany jest w zasadzie od początku istnienia kopalni Ziemowit. Planowane są kolejne ściany w tym pokładzie, więc brygady wydobywcze prędko go nie opuszczą, najprawdopodobniej dopiero w 2025 r.
Ściana 104 jest piątą w bloku E. W sumie w tym rejonie Ziemowita w projekcie eksploatacji pokładu 209 jest osiem ścian o zbliżonych parametrach. W oczy rzuca się statystyka. Średnie wydobycie ścianą 104 oscyluje na poziomie 7,5 tys. t. To już zasługa nie tylko sprzętu, ale przede wszystkim ambitnej załogi oddziału G-2Z.
- Do końca ściany zostało nam ok. 200 m. Nie sprawiała problemów geologiczno-górniczych. W lipcu wykonaliśmy 217 m postępu, choć jak pamiętam, na poprzednich ścianach zdarzały się nawet lepsze wyniki. Załoga jest doświadczona, niejedno przeszła. Ludzie w kopalni pracują od 10 do15 lat. Są wszechstronnie wyszkoleni. W razie konieczności potrafią się wzajemnie zastępować – zwraca uwagę Jacek Bartosik, przodowy.
Sztygar zmianowy Grzegorz Czernik prócz ludzi chwali również sprzęt.
- Hydraulikę mamy tu naprawdę dobrą, nowiusieńką. Umożliwia łatwe prowadzenie sekcji. To już jeden kłopot z głowy. Poza tym ściana była naprawdę dobrze przygotowana do eksploatacji i od początku jest świetnie prowadzona – wyjaśnia.
Prócz Jacka Bartosika za dobrą organizację robót trzeba pochwalić także przodowych: Adama Nowaka, Mariusza Centkowskiego, Tomasza Janotę, Łukasza Hornika i Bogusława Bożka.
Fedrowanie na sześć zmian
Naturalnie pokład 209 nie jest wolny od zagrożeń. Co prawda brak jest tego najgorszego, metanowego, ale zagrożenie tąpaniami i bardzo wysokie samozapaleniem węgla zmusza do czujności i stosowania odpowiedniej profilaktyki. Zroby za ścianą izoluje się za pomocą środków chemicznych bezpośrednio za postępem. Górnicy mają to opanowane do perfekcji. Skutecznie walczą też z zagrożeniem wodnym.
W rejonie ściany 104 i sąsiadującej z nią 105 pracuje obecnie ok. 30 pomp zatapialnych. Prócz tego wodę odpompowują urządzenia zabudowane w wyrobiskach ścianowych. W sumie 3,5 m sześc. wody na minutę.
Ściana 104 prowadzona jest obecnie na sześć zmian, a to ze względu na odległość 7 km, które dzielą ją od szybu zjazdowego. Załogi docierają do samego frontu robót, ale jazda, najpierw kolejką szynową, a następnie podwieszaną, zajmuje wiele czasu. Wymiana brygad odbywa się bezpośrednio w ścianie. Pilot kombajnu przekazywany jest praktycznie z ręki do ręki, bez zatrzymywania pracy całości kompleksu.
Braki kadrowe doskwierają całemu polskiemu górnictwu. W ruchu Ziemowit udało się je w dużej mierze pokonać. W tym roku zestawiono już trzy brygady m.in. dzięki alokacjom z kopalń Wieczorek i Murcki-Staszic.
- Wydobycie prowadzimy obecnie z czterech ścian, w pokładach 209 i 206/1. Taki jest też docelowy model naszego ruchu. Obecna sytuacja kadrowa pozwala na realizację planów, choć na dobrą sprawę potrzebowalibyśmy jeszcze dwóch brygad wydobywczych – wylicza Przemysław Śwituła, kierownik Działu Górniczego.
Wiele wskazuje na to, że i ten problem już niebawem zostanie rozwiązany.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ale pokład 209 był wybierany od początku istnienia kopalni kto to pisze takie bzdury 4 grudnia 1952 ZIEMOWIT zostal otwarty ja pracowałem od 1986 jak sobie przypominam to pierwszy gigant 209 poklad jakis1994
Jak ci się chałupa trzęsie to wprowadź się na Mazury mieszkasz w miejscu gdzie w około jest 5 kopalń a wydobycie odbywa się od ponad stu lat
A jaki mocie chopy kombajn ? szczęść Boże !
Zapomnieli o fachowcach gdyby nie elektrycy i ślusarze nic by nie wydobyli. Tak górnicy rządzą że zbiornik zasypali syfem i teraz całe moce przerobowe jak za króla świeczka na wozy fedrują. Dalej niech kolesie i smarkacze rządzą to Ziemowit pójdzie do SRK
Setki się już powoli kończą... a co potem? Odkąd odszedł Dyr. Stefaniak na Ziemowicie jedynie co się dzieje to jawne zarzynanie kopani! parę lat i pojdzie do SRK
Hahaha na Bogdance ściana G3 3/4 średnie dobowe wydobycie 23000 ton. Chyba sporo musicie się jeszcze nauczyć zanim nas dogonicie...
Tylko po co komu węgiel z tego pokładu 209 czy innego badziewia skoro muszą go mieszać z węglem z Marcela Rydułtów czy innym kalorycznym bo to ich badziejstwo nadawałoby się do palenia ale w kominku a żeby to sprzedać czy jako 'Eko groszek' czy w innej formie be mieszania nie ma szans więc niech walą wyłomy najwyżej pozniej się tym jaka dziurę w jezdni zasypie...aha do tego też to nie będzie się nadawało
Moim blokiem tez telepie pracuje tam i nie sram w gacie fachowcy sie odezwaly przyjechaly gorole i marudzą wroc na swoje za wisłe bedzie powodz i tez bedziesznplakal
Ja ino górnicy przodowi a co z pozostałą obsługa? ? Gdyby nie Ci elektrycy i ruchowcy to by tego nie bylo !!! Tym to już nikt nie posziekuje !!
Zapomnieliscie dodać ze g4 jechalo ta ścianą i tez był ogień
Pstrowski już się skończył a wy komuniści po trupach a węgiel ma być stare hasło debili debili Niemiec Langcam pomału co wy wyprawiacie nie wstyd wam w szkole się śmieją z waszych dzieci
Jasne a elektrycy,ruchowcy i cala reszta nic nie robi tylko gz2
Jajcarze. Potrzebuja 2 brygad ale nie chcą przejmowac ludzi z wieczorka. HAHAHA
Hmmm 7,5 tys to dobowe wydobycie na Wesołej i innych kopalniach PGG hehe ,więc o czym tu gadać...Ziemowit Rulezzz!
Kalfaktory z Jankowic mają ciężej
To dzięki ich ciężkiej pracy prawie codziennie są duże wstrząsy i rozpadają się domy w Imielinie i Chełmie. Chwała bohaterom
W dobrych warunkach i nowym sprzęcie to i małpy pojadą ściana.
W dobrych warunkach to nawet muł pojedzie, ale jak pokład jest problemowy to ścianoklepy już srają po nogach.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Spoko fajnie Ale do tych co domy pękają z drgańDrogi wyglądają jak jedna wielka łataTo już nie Tym bardziej kopalnia powinna to cały czas naprawiać A jak jest Mają to w ...
Kto jest najlepszy? Zie-mo-wit! Hej! (wyskok do góry z uniesioną prawą ręką)
Unas na Czeczocie to dawno się tyle fedrowało i nikt nie podziękował tylko Piast i Ziemowit gdyby nie Czeczot to fedrowalibyście na biedaszybach DZIŚ PRAWDZIWYCH GÓRNIKÓW NIE MA
No to pewnie z Piasta brygady ściągną, i znowu będą straszyć że jak nie pójdziesz to do zwolnienia.
a kiedy jakis reportaz o ciezkiej pracy kalfaktorow i pisarzy ,,ciagle tylko krety