Odbyło się pierwsze posiedzenie zespołu parlamentarnego „Polska wodorowa”. Został powołany do życia, aby skupić jak najszersze środowiska wokół idei zamiany źródeł zasilania samochodów, autobusów i innego rodzaju pojazdów, z ropy naftowej na wodór. Przewodniczącym tego zgromadzenia został Krzysztof Sitarski, poseł Kukiz’15.
Na inauguracyjnym posiedzeniu przedstawiono możliwości wykorzystania wodoru w Polsce. Obecni byli przedstawiciele firm z sektora węglowego, paliwowego, chemicznego, samochodowego. Plany separacji wodoru na bazie gazu koksowniczego prezentował Daniel Ozon, prezes JSW.
Na świecie jest 350 stacji wodorowych, w Europie – 150, w Polsce nie ma żadnej, ale to ma szansę się wkrótce zmienić. Jak zapewniał prezes Ozon, jego spółka jest w stanie wyprodukować rocznie paliwo dla około 700 ekologicznych autobusów z napędem wodorowym, które jeździłyby po Aglomeracji Górnośląskiej.
Polska jest jednym z głównych producentów wodoru w Europie i może jeszcze wzmocnić swoją pozycję.
- Przemysł wodorowy może w przyszłości na Śląsku stać się alternatywą dla górnictwa - podkreślił poseł Sitarski.
W galerii: Pierwsze posiedzenie zespołu parlamentarnego „Polska wodorowa”. Warszawa, 24 października 2018 r. (zdjęcia: Jacek Madeja - portal netTG.pl).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Z dala od wodoru Ursus po prezentacji wodorobusa juz na krawedzi bankructwa.
Proponuję powołać Polskę siarkowodorową.
A może Polska azotowa