- Od początku 2016 r. nie podpisaliśmy ani jednej umowy na dostawy gazu LNG, który byłby droższy niż gaz rosyjski - powiedział wiceprezes ds. handlowych PGNiG Maciej Woźniak. Zapowiedział dwa nowe kontrakty na dostawę LNG do końca br.
Poinformował też, że do końca br. spółka podpisze "przynajmniej" dwa nowe kontrakty na zakup LNG. Wyjaśnił, że chodzi o dwa długoterminowe - nawet 20-letnie kontrakty na zakup LNG.
- Ten gaz również będzie tańszy niż gaz rosyjski: jeśli chodzi o całościowy koszt zakupu gazu (w tym transportu, opłat portowych) będzie to gaz tańszy niż obecnie oferowany PGNiG przez Gazprom - podkreślił wiceszef PGNiG.
- Gaz LNG jest po prostu konkurencyjny względem oferty cenowej gazu rosyjskiego w Polsce - zaznaczył.
Woźniak przypomniał, że pod koniec czerwca br. PGNiG ogłosił podpisanie dwóch porozumień (Head of Agreement) z dwoma producentami gazu skroplonego w Stanach Zjednoczonych: Port Arthur LNG i Venture Global LNG. Jak dodał, były to wstępne porozumienia o zakupach gazu w formule Free on Board. Jak wyjaśnił, zasada ta oznacza, że kupiony gaz będzie dostarczany tam, gdzie PGNiG uzna za najbardziej opłacalne i konieczne, w tym - jak podkreślił - również do Polski.
-Z jednego terminala mowa jest o zakupie 2 mln t LNG, w przypadku drugiej firmy - mowa jest o dwóch terminalach z każdego po jednym mln t LNG, czyli łącznie 4 mln t LNG rocznie, co oznacza prawie 5,5 mld m sześc. gazu po regazyfikacji rocznie - już od 2023 r., może nawet w części od połowy 2022 r. Obie te umowy chcemy sfinalizować do postaci wiążących kontraktów wieloletnich jeszcze w tym roku - powiedział PAP Woźniak.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.