Blisko 200 dzikich wysypisk śmieci zgłosili mieszkańcy Katowic za pośrednictwem uruchomionej niedawno aplikacji. W mieście rozpoczęła się akcja SprzątaMy Dzielnice, w ramach której wszyscy chętni mogą wziąć udział w sprzątaniu wskazanych przez siebie i wybranych przez internautów miejsc.
Akcję organizują wspólnie katowicki Urząd Miasta oraz działające na rzecz ekologii, integracji społecznej i promocji kultury Stowarzyszenie Wolnej Herbaty. To element miejskiego projektu KATOobywatel, zwracający uwagę m.in. na problem dzikich wysypisk. Do ich zgłaszania służy aplikacja Naprawmyto.pl.
- Poza usuwaniem dzikich wysypisk i dyscyplinowaniem właścicieli oraz zarządców zanieczyszczonych terenów, konieczna jest edukacja i zaangażowanie mieszkańców - mówi prezydent Katowic Marcin Krupa, tłumacząc ideę akcji sprzątania dzielnic miasta przez samych katowiczan.
Mieszkańcy najpierw zgłaszali tereny do posprzątania, na które później internauci mogli oddać swój głos. W ten sposób powstała lista siedmiu miejsc z największym poparciem. Do 30 czerwca br., w każdą sobotę, będą organizowane kolejne akcje sprzątania z udziałem mieszkańców.
W minioną sobotę, 19 maja, do posprzątania wybrano tereny wokół rzeczki Ślepiotki, nazywanej przez miejscowych ekologów "katowicką Rospudą". Ta licząca 8 km długości rzeka bierze początek w lesie na granicy dwóch południowych dzielnic Katowic: Ochojca i Murcek. Tuż przy granicy z Rudą Śląską Ślepiotka wpada do Kłodnicy. Ideę społecznego wysprzątania terenu wokół Ślepiotki poparło w głosowaniu 652 internautów.
W okresie PRL rzeczkę uregulowano i zabetonowano, dewastując jej naturalne koryto. Ślepiotka została też silnie zanieczyszczona ściekami. Kilka lat temu udało się częściowo odtworzyć naturalne meandry środkowego odcinka rzeki, wokół którego są tereny zurbanizowane; mieszka tam ok. 45 tys. osób.
Każdą sobotnią akcję sprzatania zakończy spotkanie przy grillu. Pikniki te mają być też okazją do promocji idei "zero waste" - stylu życia zakładającego maksymalne zmniejszenie ilości wytwarzanych odpadów. Członkowie Stowarzyszenia Wolnej Herbaty będą prezentowali różne sposoby na zastąpienie jednorazowych oraz chemicznych produktów wielorazowymi i zdrowszymi odpowiednikami.
Pomysłodawcy kampanii podkreślają, że wszystkie akcje organizowane w ramach projektu SprzątaMy Dzielnice będą podporządkowane ograniczeniu produkcji śmieci. Uczestnicy pikniku powinni mieć ze sobą np. własne kubki, do których organizatorzy naleją wodę bezpośrednio z sieci, z hydrantu przygotowanego przez Katowickie Wodociągi. Uczestnicy sprzątania są również proszeni o przyniesie własnych talerzy i sztućców, a szaszłyki i potrawy z grilla będą przygotowywane na wielorazowych, stalowych tackach.
W najbliższą sobotę, 26 maja, mieszkańcy będą sprzątać katowickie osiedle Witosa, za dwa tygodnie, 2 czerwca, tzw. katowickie Alpy w dzielnicy Wełnowiec. 9 czerwca akcja odbędzie się na pograniczu dzielnic Piotrowice i Kostuchna, a 16 czerwca przy bulwarach Rawy w dzielnicy Zawodzie. 23 czerwca sprzątany będzie las na pograniczu Panewnik i Kokocińca, a 30 czerwca akcję zakończą prace wokół dzielnic Wełnowiec, Józefowiec i Koszutka.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.