Po roku testów w środę rozpoczął normalną pracę nowy radar meteorologiczny Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów, zainstalowany przy zaporze w Goczałkowicach-Zdroju - poinformował PAP Piotr Biernat z Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów.
Radar umożliwia rozpoznawanie i prognozowanie groźnych zjawisk meteorologicznych w promieniu 100 km od Jeziora Goczałkowickiego. Dane z radaru będą wykorzystywane do działań prewencyjnych ograniczających następstwa takich zjawisk. Będą też udostępniane bezpłatnie; w ciągu roku powinna powstać ułatwiająca to specjalna aplikacja mobilna.
Jak przekazał Biernat, radar zamontowany w Goczałkowicach-Zdroju w ub. roku dotąd przechodził testy. Ostatnio, w lutym br., na dachu znajdującego się przy zaporze budynku Terenowego Centrum Badawczego powstała nowa konstrukcja - kilkunastometrowy maszt, na którym urządzenie zainstalowano ponownie, wyżej niż wcześniej. Zapewniło to odpowiednią jakość danych radarowych.
Dane są weryfikowane w specjalistycznym, nowym ogródku meteorologicznym wyposażonym przez Uniwersytet Rolniczy w Krakowie w nowoczesny sprzęt do pomiaru: temperatury i wilgotności powietrza, opadu atmosferycznego, ciśnienia atmosferycznego, prędkości oraz kierunku wiatru, temperatury gruntu, pionowego rozkładu temperatury (gradient temperatury) i prędkości wiatru, promieniowania całkowitego, a także wysokości pokrywy śnieżnej.
Terenowe Centrum Badawcze przy zaporze dysponuje też dronem z podwieszoną specjalistyczną aparaturą. Umożliwia ona badanie stanu roślinności i zjawisk ekologicznych zachodzących w jeziorze i jego otoczeniu. Uzyskane dzięki tym urządzeniom informacje umożliwiają m.in. gromadzenie danych do celów naukowych i dydaktycznych.
- Generalnie, najważniejszym produktem pracy radaru meteorologicznego jest obraz przestrzennego rozkładu natężenia opadów atmosferycznych. Dane z naszego radaru umożliwiają precyzyjne określenie obszarów zagrożonych groźnymi zjawiskami z wyprzedzeniem umożliwiającym podjęcie działań prewencyjnych ograniczających ich następstwa - wyjaśnił Biernat.
Zasięg radaru obejmuje m.in. konurbację katowicką, aglomerację krakowską oraz Bramę Morawską. To kluczowe obszary pod względem formowania się dużych powodzi wywołanych opadami w górnych częściach dorzeczy Wisły i Odry, a także powodzi błyskawicznych, pojawiających się na mniejszą skalę, na terenach silnie zurbanizowanych i górskich.
Radar zapewnia pełną osłonę hydrometeorologiczną liczącego blisko 3,5 tys. ha jeziora. To największy tego typu akwen w kraju, rezerwuar wody pitnej dla mieszkańców woj. śląskiego oraz miejsce unikatowe pod względem przyrodniczym.
Przedstawiciele Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów przypominają, że szybkie i sprawdzalne informacje meteorologiczne są kluczowe w zarządzaniu takimi dużymi obiektami hydrologicznymi.
W 2010 r. dzięki m.in. dokładnym informacjom pogodowym zapory w Goczałkowicach i w Kozłowej Górze, mimo rekordowych opadów zredukowały wielkość fali powodziowej o ponad 70 proc. W 2014 r., podczas majowej powodzi, zapora w Goczałkowicach dziesięciokrotnie zredukowała falę wezbraniową i spłaszczyła ją o połowę.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.