Dotychczasowy koordynator przygotowań merytorycznych do światowego szczytu klimatycznego COP24 w Katowicach - sekretarz stanu w resorcie środowiska Paweł Sałek - odszedł z rządu w ramach redukcji stanowisk wiceministrów. - Powołanie nowego pełnomocnika rządu do spraw polityki klimatycznej uważam za jedną z najpilniejszych decyzji do podjęcia - twierdzi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Kamil Wyszkowski, szef agendy ONZ Global Compact Network Poland.
W wywiadzie zatytuowanym "Katowice mogą dać przykład" Wyszkowski sugeruje, że w kontekście katowickiego COP24 "pierwsze skrzypce powinien grać premier" (tak jak kanclerze Merkel, czy prezydent Macron na poprzednich szczytach), ze wsparciem ministra środowiska.
Rząd modyfikuje podejście do klimatu?
Odwołanie wiceministra Sałka może oznaczać, że rząd modyfikuje polskieg stanowisko w związku z COP24. Nieoficjalnie wiadomo z przecieków, że w Katowicach Polska zgłosi w globalnej skali program Smog-Stop na rzecz czystego powietrza.
Obrady w Katowicach będą niezwykle istotne, bo mają ustalić konkretną listę priorytetów - tzn. rozstrzygną, w jaki sposób wydanych zostanie 100 mld dol. z Zielonego Funduszu Klimatycznego na świecie. Polska nie jest donatorem funduszu, więc może mieć mało do powiedzenia - uważa rozmówca dziennika.
Czy w Katowicach Polska powinna nadal forsować pomysły eksministra środowiska Szyszki na pochłanianie CO2 przez lasy?
- To musi być idea dająca szanse na kompromis kilkuset krajów. Ten pomysł nie ma potencjału - ocenia sceptycznie dyrektor Wyszkowski.D
Dobry wybór ze względu na górniczą przeszłość
A jak ocenia się możliwości samego miasta? Czy Katowice były dobrym wyborem na miejsce globalnej konferencji klimatycznej?
Wyszkowski chwali nowoczesną infrastrukturę śląskiej stolicy. Ale zaznacza:
- Nie to jest najważniejsze. Katowice to bardzo dobry wybór ze względu na swoją górniczą przeszłość i przebytą transformację w kierunku miasta innowacji i technologii. W RPA czy w Indiach jest wiele podobnych miejsc, które dziś po uszy tkwią w gospodarce węglowej, ale muszą poszukać nowych kierunków rozwoju i zastanowić się, jak powoli wychodzić z węgla, nie pozstawiając za sobą wyludnionych i zdewastowanych środowiskowo i i społecznie miast - ocenia Kamil Wyszkowski.
Dodaje, że w trakcie konferencji planuje się preznetację fenomenu Katowic, jako przykładu właściwej polityki miejskiej.
Warto uczyć się, jak inni zyskują od lat
Rozmówca "Rzeczpospolitej" przestrzega jednak, że o ile organizacja szczytu z pewności zostanie pochwalona przez uczestników (jak w Warszwie i w Poznaniu), to Katowice powinny zdecydowanie zapisać się jeszcze większymi sukcesami w postaci konkretnych korzyści dla Polski (np. pozyskaniem dla siebie siedziby którejś ze znaczących organizacji lub instytucji ONZ w zakresie ochrony klimatu).
Zdaniem Kamila Wyszkowskiego w Polsce nastąpiła odwilż w traktowaniu polityki klimatycznej - nazwiska ministrów Kwiecińskiego, Emilewicz, Woźnego po rekonstrukcji rządu mają świadczyć o tym, że podejście stanie się nowoczesne i racjonalne, a nie jak do "międzynarodowego spisku".
- Przykłady innych krajów, które od lta uprawiają skuteczną dyplomację ekonomiczną w ramach polityki klimatycznej, pokazują, że warto - podkreśla Wyszkowski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.