- Podejmujemy się budowy elektrowni zasilanej gazem ze zgazowania węgla - powiedział w poniedziałek, 12 marca, w wieczornej audycji Radia Maryja minister energii Krzysztof Tchórzewski. Elektrownia ma powstać w Bogdance, przy podlubelskiej kopalni węgla.
- W tej chwili z udziałem Japończyków podejmujemy się budowy elektrowni przy kopalni węgla kamiennego w lubelskiej Bogdance, która będzie zasilana gazem pochodzącym ze zgazowania węgla, w zamkniętym obiegu - powiedział w programie "Rozmowy niedokończone" na antenie Radia Maryja Tchórzewski.
- Prąd wytworzony z tego typu gazu jest traktowany jako elektrownia gazowa - podkreślił minister Tchórzewski, dodając, że cały projekt ma pilotażowy charakter. Oznacza to, że w przyszłości możliwe byłoby wykorzystanie doświadczeń z Lubelszczyzny również w innych polskich kopalnich węgla kamiennego na Górnym Śląsku.
Japończycy projektują i użytkują technologie IGCC (Integrated Gasification Combined Cycle), charakteryzujące się wyższą sprawnością i mniejszą emisją, niż najbardziej zaawansowane klasyczne bloki węglowe.
W technologii IGCC, w której węgiel jest przeprowadzany do tzw. syngazu (gaz syntezowy, mieszanina tlenku węgla i wodoru), który z kolei jest oczyszczany oraz spalany i napędza turbinę w układzie parowo-gazowym. Technologia IGCC nie wymaga węgla wysokiej jakości, którego pokłady na świecie się kurczą, może bazować na surowcu gorszej jakości, w tym np. na węglu brunatnym. Można też używać biomasy, albo mieszaniny biomasy z węglem.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Póki co, Polska Grupa Energetyczna SA jako inwestor przy udziale japońskiej Mitsubishi Hitachi Power System Europe (55,38%) Budimex (22.31 % i Technicas Reunidas (22.31%) buduje jest blok energetyczny 500 MW na terenie Elektrowni Turów na zgazowaniu węgla brunatnego lecz tylko o sprawności 43 % kiedy to w Nakoso i Horono Japonia podobny bloki energetyczne o mocy 540 MW będą posiadały sprawność 48 %. Zaznaczyć należy, że w już oddanym bloku energetycznym o mocy 240 MW w Nakoso był już przeprowadzony przez Japończyków w okresie pięciu lat program pilotażowy i potem komercyjnie ten blok energetyczny dochodził do pełnej mocy i do sprawności 48 % a problemem były awarie pompy i zaworu. Japończycy nie znali Polskich rozwiązań patentowych w zakresie armatury naprawianej pod ciśnieniem. Mając na uwadze moje zarzuty podczas Polsko Japońskiego Seminarium Czysty Węgiel w dniu 20 grudnia 2017r w Warszawie, Japończycy okazali zdziwienie i zainteresowanie i prawdopodobnie już rozpoczęli podrabianie polskich patentów (podobnie jak Danfoss), bo przez 2.5 miesiąca nie odpowiedzieli na ofertę współpracy mikro firmy SINBUD z Polski jedynego dysponenta własności na razie czterech patentów - 6 kolejnych będzie zgłoszonych do Urzędu Patentowego RP i EPO. .