W środę, 7 lutego, odbyło się kolejne spotkanie Parlamentarnego Zespołu Górnictwa i Energii. Tym razem było ono połączone z posiedzeniem Parlamentarnego Zespołu Surowców. Chyba właśnie z tego powodu i rangi omawianego tematu przeniesiono je z bocznych budynków do gmachu Sejmu. Choć dokument pt. Polityka Surowcowa Państwa wciąż jest w trakcie przygotowania, to zgromadzeni w sali im. marszałka Macieja Rataja politycy, eksperci i dziennikarze mieli okazję poznać jej zarys.
Tradycyjnie posiedzenie otworzył przewodniczący pierwszego z zespołów, który szybko oddał głos przewodniczącemu drugiego, czyli Głównemu Geologowi Kraju i sekretarzowi stanu w resorcie środowiska Mariuszowi Orionowi Jędryskowi. Ten zaprezentował zgromadzonym gościom główne założenia tworzonej przez siebie Polityki Surowcowej Państwa - dokumentu, który choć wciąż jest jeszcze na etapie opracowania, to jednak odbywa właśnie tournee po Polsce. Pod koniec stycznia regionalna konferencja poświęcona PSP odbyła się w Katowicach, a kolejne zawitają już wkrótce do największych polskich miast, m.in. do Gdańska, Wrocławia, Szczecina czy Poznania.
Wiceminister Jędrysek pokazał na slajdach, gdzie znajdują się główne złoża kopalin oraz wód podziemnych w Polsce, z zastrzeżeniem, że nie wszystkie możemy wykorzystać. Mimo iż profil surowcowy często determinuje profil gospodarczy kraju, to eksploatacja tych surowców zawsze musi zbiegać się z koniunkturą i wysokim popytem na dane skarby ziemi.
Dalej, przedstawionych zostało 9 filarów Polityki Surowcowej Państwa, wśród których znalazły się m.in. problem ryzyka i planowania inwestycji oraz usprawnienie podatków i danin w tej branży. Jędrysek nie poinformował jednak zaproszonych gości, czy w ramach tego drugiego punktu znajdzie się również weryfikacja zasadności i wysokości 34 danin centralnych i lokalnych nałożonych na górnictwo. Zamiast tego, wspomniał o pomyśle powołania narzędzia wykonawczego dla prowadzenia polityki surowcowej w postaci Polskiej Agencji Geologicznej. Zaznaczył jednak, że podobnie jak w przypadku Straży Geologicznej (zarzuconego pomysłu sprzed dwóch lat) tak i tym razem pojawiło się sporo przeciwników tej instytucji. Już w części dyskusji, poseł Krzysztof Sitarski z Kukiz’15 pytał m.in. o dodatkowe środki pieniężne na potrzeby Wyższego Urzędu Górniczego. Jędrysek oznajmił, że to właśnie w ramach funduszu, który mogłaby stworzyć Polska Agencja Geologiczna, można by spróbować zasilić dodatkowymi pieniędzmi takie instytucje jak WUG.
Kolejny z parlamentarzystów-członków Zespołu Górnictwa i Energii, Zbigniew Gryglas (do niedawna .Nowoczesna, dzisiaj Porozumienie Jarosława Gowina) mówił - w nawiązaniu do wspominanych w czasie prezentacji ryzyk inwestycyjnych w Afryce - o ryzyku biurokratycznym w Polsce. Jego zdaniem, wielu przedsiębiorców rezygnuje z działalności wydobywczej z powodu trudności z otrzymaniem koncesji, podczas gdy w zachodniej Europie sytuacja ma wyglądać trochę inaczej - względnie łatwo jest uzyskać koncesję, ale w przypadku wykrycia nieprawidłowości przedsiębiorcy są karani z całą bezwzględnością, a kary są nieporównywalnie wyższe.
Pozostając w temacie koncesji, Andrzej Zibrow, dyrektor generalny i prokurent spółki Coal Holding z australijskiej Grupy Kapitałowej Balamara skorzystał z okazji i poinformował głównego geologa kraju, że występując o koncesję dla planowanej przez jego firmę kopalni, został wezwany do merytorycznego uzupełnienia informacji o tym, czy spółka posiada na własność grunty i nieruchomości na powierzchni nad złożem które chce eksploatować. Minister Jędrysek stwierdził, że co do zasady urzędy geologiczne nie mają prawa wtrącać się w kwestie gruntów i nieruchomości i poprosił o przesłanie szczegółów tej sprawy, żeby móc się z nimi zapoznać i podjąć stosowną interwencję w tym zakresie.
Tuż po nim głos zabrał Marek Suchowolec, który w imieniu Izby Gospodarczej Metali Nieżelaznych i Recyklingu zapytał o podatek miedzowy, który uzależniony jest od cen tego surowca na rynkach światowych, a nie od kondycji spółek z branży (w tym przypadku przede wszystkim KGHM). Biorąc pod uwagę strukturę tej daniny, podobnie jak w przypadku podatków i opłat nakładanych na górnictwo węgla kamiennego, również i tej sprawie urzędnicy i decydenci powinni przyjrzeć się bliżej i być może uwolnić branżę wydobywczą od nadmiaru obciążeń podatkowych.
Jedną z ostatnich osób które miały okazję zadać pytania wiceministrowi, był Krzysztof Tytko, b. dyrektor kopalni Czeczot. Pytając o to, czy Polityka Surowcowa Państwa planuje uwłaszczenie społeczeństwa na surowcach, uzyskał odpowiedź, że surowce wciąż znajdujące się w złożach i tak należą do państwa. Drugie pytanie dotyczyło podziemnego zgazowania węgla metodą termiczną, na co minister Jędrysek odpowiedział zdecydowanie, że nie przewiduje kiedykolwiek wydania koncesji na taką działalność. Powiedział wprost, że jest to metoda bardzo niebezpieczna dla społeczności mieszkającej nad złożem.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.