Przed południem w środę, 20 grudnia, w Wałbrzyskich Zakładach Koksowniczych Victoria w dzielnicy Sobięcin, wypchnięto pierwszą porcję koksu z nowej, szóstej baterii, którą budowano od 2012 r. kosztem 130 mln zł.
W marcu przyszłego roku bateria osiągnie pełną zdolność produkcyjną 100 tys. t koksu rocznie. Zwiększy moce produkcyjne Victorii o 20 proc., do 600 tys. t koksu odlewniczego o ziarnistości pow. 100 mm. W tym sortymencie koksu Victoria jest niekwestionowanym liderem dostaw w Europie.
- Iwestycja ma strategiczne znaczenie nie tylko dla spółki, ale również dla regionu wałbrzyskiego i całej Polski, bowiem umacnia pozycję rynkową Victorii, umożliwiając dotrzymanie kroku rosnącej konkurencji i przygotowanie się na oczekiwaną koniunkturę w branży - napisał w liście do uczestników uroczystości w Wałbrzych minister energii Krzysztof Tchórzewski, który przypomniał też trudności, z jakimi borykała się budowa z powodu braku finansów.
Minister zaznaczył, że dopiero nabycie Victorii przez Towarzystwo Finansowe Silesia i Agencję Rozwoju Przemysłu pozwoliło na dokończenie inwestycji.
Po przejęciu koksowni od JSW przez TFS i ARP postanowiono przyspieszyć dokończenie budowy baterii. Została uruchomiona w grudniu, choć pierwotnie przewidywano, że dopiero w pierwszym kwartale 2018 r. Jadwiga Dyktus, prezes TF Silesia wraz z Moniką Domańską, wiceprezes spółki, w prezentacji projektów TFS podkreślały, jak decydującą i pożyteczną rolę może odgrywać nowoczesny inwestor finansowy, jakim jest Silesia, w budowaniu trwałej, konkurencyjnej kondycji przedsiębiorstw, w które angażuje się kapitałowo. Przypomnijmy, że właśnie TF Silesia jest obecnie współudziałowcem największej krajowej kompanii - Polskiej Grupy Górniczej, w której utworzeniu aktywnie uczestniczyła a także m.in. obligatariuszem Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Poseł Ireneusz Zyska, szef Parlamentarnego Zespołu Górnictwa i Energii podkreślał znaczenie TFS w sukcesie inwestycji w Wałbrzychu i określił prezes Jadwigę Dyktus "dobrym duchem przedsięwzięcia". Szefowa TFS dziękowała z kolei szczególnie Stanisławowi Stępakowi, wiceprezesowi ds. produkcji koksowni Victoria, który odpowiadał za techniczną stronę budowy. Akcentowała też ścisłą współpracę z Ministerstwem Energii.
Minister edukacji narodowej Anna Zalewska, obecna w środę w Wałbrzychu, nazwała przedsięwzięcie "zwiastunem rewolucji 4.0".
- Wałbrzych uczestniczy w wyścigu do nowoczesnej gospodarki. Zaczynamy przełamywać los miejsc, które miały być tylko wspomnieniem po potędze Wałbrzycha, wprowadzamy nowoczesność - mówiła minister.
Symboliczne znaczenie inwestycji podkreślał też prezydent Wałbrzycha, który wspominał zapaść gospodarczą miasta i jego przemysłu w wyniku gwałtownej, nieprzygotowanej i nieosłanianej społecznie likwidacji górnictwa w Dolnośląskim Zagłębiu Węglowym w latach 90. XX w.
Prezes WZK Victoria Michał Bednarek ujawnił, że planuje przeznaczyć kilkadziesiąt milionów złotych na kolejne modernizacje i rozbudowy, które przewidziane są w projekcie nowej strategii zakładu. Chodzi o umowocześnienie jednej z pięciu starych baterii z lat 70-80. oraz budowę sortowni koksu. Przewiduje się także lepsze wykorzystanie gazów powstających przy produkcji w celach energetycznych.
Prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Marcin Chludziński chwalił wyniki Victorii, która ma zamknąć rok zyskiem i zażartował, że liczy na "niewielką dywidendę".
Podczas uroczystości po oficjalnym uruchomieniu nowej baterii, która odbyła się w wałbrzyskim Centrum Nauki i Sztuki "Stara Kopalnia" (podniesiona z ruin kopalni Julia - Thorez), gotowość do przyszłej współpracy z Victorią zasygnalizowali przedstawiciele australijskiej spółki Balamara, która chce w Nowej Rudzie wznowić wydobycie węgla koksującego (zaprzestano go tam w latach 90. XXw.)
Sporą atrakcją dla polskich i zagranicznych gości imprezy w wałbrzyskiej Victorii była wycieczka pociągiem - w wagonach z końca lat 20. XX w. ciągniętych przez lokomotywę parową TKt48-18 z 1951 r. od stacji tuż przy baterii koksowniczej do dworca Wałbrzych Główny. Zabytkowy tabor podstawiło specjalnie na tę okazję Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Śl.
Największym odbiorcą wałbrzyskiego koksu jest koncern Thyssenkrupp. Koks odlewniczy trafia na eksport także do Francji i Belgii. Victoria zatrudnia pół tysiąca pracowników a 130 osób pracuje w spółce usługowej koksowni.
W galerii: oficjalne uruchomienie baterii nr 6 w koksowni Victoria i uroczystość w Starej Kopalni, Wałbrzych, środa 20 grudnia 2017 r. (zdjęcia: Witold Gałązka - Trybuna Górnicza, portal nettg.pl)
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
W Wałbrzychu są jeszcze biedaszyby. Węgiel nisko pokładowy jest idealny do zgazowania przez mobilne baterie / moduły przeróbki tego gazu na wodór lub inny efektywnie energetyczny gaz także do napędu tego modułu.
Czy w Wałbrzychu są dalej biedaszyby?