Efektywność przedsiębiorstwa górniczego zawsze koncentruje się wokół czterech elementów – uważa Tomasz Rogala, prezes Polskiej Grupy Górniczej. Jego zdaniem pierwszym i najważniejszym czynnikiem tego procesu są pracownicy i ich kompetencje.
Drugi czynnik stanowi złoże wykorzystywane przez spółkę. Trzecim elementem są maszyny i środki produkcji, a czwartym i ostatnim jakość produktu, która zapewnia spółce przychody.
- Wszystkie te cztery elementy muszą być ze sobą połączone i skorelowane – podkreśla prezes PGG.
Tomasz Rogala wyjaśnia, że spółka, aby uzyskać wyższą jakość węgla od roku stosuje selektywne wydobycie.
- Kierujemy swoją aktywność w kierunku tych pokładów, które zapewniają nam najwyższej jakości węgiel, możliwy do zbycia po najwyższej cenie – zaznacza.
PGG ma w planach wdrożenie nowego sposobu eksploatacji, polegającego na zastosowaniu tańszych w eksploatacji obudów kotwiowych. Tego typu rozwiązania mają być zastosowane w kopalni Marcel. Z kolei drążenie otworów kierunkowych oraz prześwietlanie górotworu pozwolą na uzyskanie wyprzedzającej informacji o stanie złoża przewidzianego do eksploatacji.
Poprawie efektywności produkcji służy również proces unifikacji sprzętowej. Jego celem jest doprowadzenie do sytuacji, w której wszystkie elementy wyposażenia ściany będą pochodziły z tego samego okresu technologicznego, będą w porównywalnym stanie technicznym oraz będą wymagały jak najmniejszej liczby części zamiennych.
- Pamiętajmy, że im więcej części mechanicznych urządzeń i połączeń mechanicznych, tym więcej miejsc, w których może dojść do potencjalnych awarii – wskazuje Rogala.
Zwiększeniu efektywności pracowników służyć ma rozbudowany system szkoleń i nawiązywanie współpracy z młodymi ludźmi już od początku procesu kształcenia zawodowego.
- Współpracujemy z osiemnastoma szkołami zawodowymi. Ich absolwentom gwarantujemy pracę po zakończeniu kształcenia – zapowiada prezes.
Polska Grupa Górnicza współpracuje również z Politechniką Śląską, fundując stypendia oraz zapewniając studentom Wydziału Górnictwa i Geologii możliwość odbywania dwumiesięcznych płatnych praktyk wakacyjnych i praktyk śródrocznych, przeprowadzanych w ramach systemu kształcenia dualnego. Z kolei pracownicy PGG mają możliwość podjęcia studiów doktoranckich, w trakcie których przygotowują doktoraty wdrożeniowe. W przekonaniu zarządu PGG projekt ten wpłynie na zwiększenie innowacyjności w spółce.
Prezes Rogala zapowiada również, że PGG, poprzez agregowanie i analizę informacji o błędach ma stać się organizacją uczącą się, tak by w przyszłości raz popełnionych błędów unikać.
- Bardzo istotnym czynnikiem, mającym wpływ na poprawę efektywności produkcji, jest modernizacja zakładów przeróbki mechanicznej węgla. Wychodząc naprzeciw uchwałom antysmogowym musimy wyprodukować więcej węgla o wysokiej jakości. Nasze największe zakłady przeróbcze zlokalizowane są w kopalniach ROW, Piast-Ziemowit oraz Mysłowice-Wesoła. Szacujemy, że proces modernizacji tych zakładów w latach 2016-2017 zwiększył wypad produkowanych przez nas paliw kwalifikowanych o 400 tys. t – podsumowuje Tomasz Rogala.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dlaczego do górnictwa nikt nie pcha się z terenów krakowa, warszawy, terenów innych niż śląsk. dlaczego w górnictwie robią tylko ludzie, którzy mieli dziadka, ojca lub znajomego albo ludzie tylko po szkole. - dlaczego fachowcy i młodzi szybko się zwalniają!
A mnie się wydaje że zamkniecie wszystkie kopalnie na śląsku w najbliższych 5 latach po czym Tauron kupi od SRK Murcki i będzie prężnie działał jako prywata kopalnia a przeróbkę z Mysłowic ktoś tam sobie przygarnie i będzie cacy. Młodzi przychodzą na 3 miesiące do roku i się zwalniają takie kokosy, a za 3 trzeba niejednokrotnie robić. Zmieńcie układ zbiorowy na jeszcze gorszy to sami będziecie tam pracować w tych garniturkach. Chyba że emerytom przywrócicie wongiel to i może oni się skuszą xD
Podnoszenie kwalifikacji nie wiąże się ze wzrostem wynagrodzenia ,jedynie co możesz dostać to grupę po kilku latach czyli jakieś 3 zł na szychte i dodatkowe obowiązki więc jaki w tym sens? Ludzie czasami przychodzą i mają lepsze szkoły i uprawnienia niż pracownik 20 lat stażu a wypłata 1000 mniej, to samo się dotyczy tych co nie mają kompletnie nic a zarabiają tak samo a czasami więcej więc gdzie tu logika i jakakolwiek motywacja?nikt nie patrzy na kwalifikacje,umiejętności i co robisz system jest nieugięty 10%kg co 5 lat to max i to wszystko przy stawkach nieruszanych przez x lat, czy masz premie czy nie ,3 czy 5 czerwonych zarobek bywa podobny. Czekamy na zmiany panie prezesie.
Do sierpucha: z twoich wyliczeń wychodzi że wcale tak mało nie zarabiacie, łatwo policzyc, 600 zł składek na rok to daje średnio 50 zł na m-c i jest to 1% zarobku (z barbórki i z czternastki składki na zz nie są potrącane)
Wielu młodych ludzi traktowało pgg jako firmę stabilną z dobrymi zarobkami. po wielu miesiącach pracy wiedzą jedno czas na podróż za godnymi zarobkami wielu myśli o anglii, norwegi lub o zachodzie. po mojemu będzie to domino jeden odejdzie reszta za nim. tak jest na piaście. odchodzi dozór, odchodzą fachowcy
Wezcie paski i idzcie do zwiazkow,czemu ludzie maja wyplaty jak baby z biedronki
600 zlotych kazdy z was rocznie moze zaoszczedzic przestajac placic skladki na pseudozwiazki ,,,i bedzie w sam raz na zakupy na swieta
Dawać urlopy górnicze niech młodzi robią za tą jałomużnę
Jak tak dalej bendzie to nie bendzie miał kto robic te wypłaty to nie wypłaty tylko jałmuzna zarabiaja tylko ci na stołkach az nie chce sie robic za te krocie
Wstyd i sromota ...PGG...3000 zlotych na ścianie.... już niedługo nie będzie chętnych by tyrac na tych wszystkich darmozjadów...
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.
Za niedlugo nikt nie bedzie chcial robic w tym pgg super wyplaty za listopad wstyd byla barborka teraz trzeba z wyplat ja zaplacic jak długo nas będziecie nas oklamywac