Kilka minut po godz. 16 we wtorek, 12 grudnia, w Sejmie RP premier Mateusz Morawiecki rozpoczął wygłaszanie programu prac nowego rządu. - Prawo i Sprawiedliwość zawsze zdecydowanie dążyła do zagwarantowania bezpieczeństwa energetycznego. To jest warunek naszej suwerenności - powiedział w części exposé poświęconej polityce energetycznej państwa.
- Nie ma ważniejszej sprawy niż odbudowanie tego, co straciliśmy w wyniku zaborów, wojen i komunizmu - mówił na wstępie Morawiecki. Podreślił, że polityka nie powinna być dryfowaniem, a rząd ma rządzić państwem i wytyczać ambitne cele. Premier zaznaczył przy tym, że jego rząd nie będzie hołdował ideologicznym skrajnościom i wymienił w tym miejscu neoliberalizm oraz socjalizm.
- Dalsza budowa i odbudowa przemysłu będzie jednym z głównych zadań - podkreślił Mateusz Morawiecki, dodając, że skończyła się w Polsce "wizja rozwoju zależnego, czyli 25 lat III RP, w której przewidywano dla Polski rolę peryferii".
- Polska jest częścią Zachodu, musi mieć globalne aspiracje i nie bać się konkurencji. (...) Obecna rewolucja techniczna ma szansę być pierwszą, w której weźmiemy udział jako jej liderzy - mówił Morawiecki. Ujawnił, że jednym z jego celów jest wykreowanie polskich firm jako globalnych championów.
Troskę o środowisko naturalne premier uznał za jeden z kilku priorytetów rządu.
- W wielu regionach widziałem krajobraz spowity gęstą, szczypiącą mgłą. Czyste powietrze jest miarą cywilizacyjną. Z powodu smogu umiera 48 tys. Polaków rocznie, a dym z palenia śmieci trafia do naszych płuc. Jednak zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkich stać na czystsze paliwo. Chcemy zlikwidować ubóstwo energetyczne. Program walki ze smogiem, to program wsparcia dla najuboższych, których nie stać na ocieplenie domu, wymianę okien, czy na droższe paliwo - zapowiedział Morawiecki.
- Odzyskujemy kontrolę nad strategicznymi sektorami naszej gospodarki - ocenił i dodał:
- Dzisiaj węgiel jest podstawą naszej energetyki. Nie chcemy i nie możemy z niego zrezygnować. Naszym zadaniem jest zapewnić Polsce niezależność energetyczną przy niskiej emisji dwutlenku węgla - zadeklarował.
Wyliczając inwestycje służące dywersyfikacji źródeł energii, jak terminal LNG, czy projekt Baltic Pipe, Morawiecki stiwerdził:
- Jest szansa że po 2022 roku nie będziemy uzależnieni od Rosji w dostawie gazu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.