Polski Fundusz Rozwoju i Famur S.A. podpisały umowę o wspólnym zainwestowaniu w spółkę Mining Equipment Finance, która ma finansować zakupy i leasing maszyn górniczych przez kopalnie. – PFR wspiera krajowy sektor wydobywczy. Przeznaczyliśmy już 300 mln zł na PGG, a teraz pomagamy branży tworząc atrakcyjne formy finansowania inwestycji – powiedział portalowi nettg.pl Paweł Borys, prezes PFR.
Wielu ekspertów, nawet w Polsce, prognozuje rychłe całkowite odejście od węgla jako paliwa. A tymczasem wy konsekwentnie inwestujecie w sektor górniczy.
Jako Polski Fundusz Rozwoju, bazując na analizach dotyczących zarówno gospodarki polskiej, jak i rynku światowego, uważamy, że branża górnicza ma przed sobą cały czas perspektywy. Choć udział węgla w tak zwanym miksie energetycznym może spadać, to jednak w ujęciu nominalnym, biorąc pod uwagę coraz większy globalny popyt na energię, sektor wydobywczy charakteryzuje się atrakcyjnym potencjałem wzrostu. Tworzy to dobre widoki na przyszłość także przed branżą maszyn górniczych. Dlatego mając w Polsce firmę, która ma szansę stać się marką globalną, chcemy jako PFR wesprzeć ją w ekspansji tworząc innowacyjne formy finansowania. Konkurują już nimi inne firmy z sektora.
Jakimi środkami będzie dysponowała spółka z Famurem?
300 mln złotych to oczywiście jej kapitał początkowy. Jeśli zapotrzebowanie rynku będzie rosło i okaże się, że wymaga zwiększenia skali finansowania, jesteśmy na to gotowi. Dzisiaj nasza wspólna spółka, która zajmie się finansowaniem dla nabywców sprzętu górniczego, adresowana jest przede wszystkim do polskiej branży górniczej. Uważamy, że może pomóc w jej modernizacji i przyśpieszeniu inwestycji na rynku lokalnym. Chcielibyśmy natomiast rozwijać ten model w kierunku ekspansji Famuru na rynkach eksportowych.
Czy PFR będzie decydował o wyborze wspieranych inwestycji?
Model współpracy zakłada, że spółka celowa będzie uczestniczyła w przetargach dotyczących nabycia sprzętu górniczego. Zależy nam, żeby składać w nich jak najlepsze, konkurencyjne oferty. Oznacza to korzyści dla nabywców, ponieważ wariant, w którym to spółka finansuje zakup maszyn powoduje, że firmy górnicze nie muszą wykładać całej gotówki, tylko mogą rozłożyć koszty w czasie. Jestem przekonany, że to szansa na szybszą modernizację sektora górniczego w Polsce.
Niedawno w rozmowie z naszym portalem ambasador Iranu w Polsce mówił, że jego kraj jest zainteresowany współpracą w sektorze wydobywczym, między innymi właśnie z Famurem.
Grupa PFR powstała w ramach tzw. planu Morawieckiego, żeby wspierać polski przemysł. Cieszymy się szczególnie, że dotyczy to spółki bazującej na nowoczesnych technologiach i działającej na Śląsku. Spółki mającej realne perspektywy i już znaczącą pozycję na rynku międzynarodowym. Rzeczywiście, poprzez instytucję taką jak KUKE, czyli Korporację Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, która ubezpiecza i finansuje eksport, otwieramy się na współpracę z rynkami, być może wiążącymi się z trochę większym ryzykiem, ale mającymi atrakcyjny potencjał rozwoju. Jest nim chociażby Iran czy Indonezja. Opiera się bardzo mocno na węglu, a tamtejsza energetyka realizuje duże inwestycje w nowe bloki. Zależy nam jak najbardziej na współpracy z różnymi partnerami, żeby spółki takie jak Famur, przy wsparciu naszych instrumentów finansowych, mogły skutecznie sprzedawać swoje produkty.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
...ale niestety nie w EU...Szczęść Boże w tej trudnej i mozolnej drodze do konsolidacji wydobycia i niezależności energetycznej