Władze Rybnika, silnie dotkniętego problemem smogu, starają się o rozbudowę sieci gazowej w mieście. Wskazują, że rozwój tej infrastruktury w znacznym stopniu zależy od zainteresowania mieszkańców. Zachęcają ich do korzystania z ekodotacji.
Rybnicki samorząd przyznaje, że smog jest jednym z największych problemów miasta. W poprzednim sezonie grzewczym tamtejsza stacja pomiarowa Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska nieraz pokazywała najwyższe w regionie wartości stężeń pyłu zawieszonego PM10, jednego z głównych składników smogu. W lutym br. notowano tam chwilowe wskazania powyżej 1 tys. mikrogramów na metr sześc. Oznaczało to dwudziestokrotne przekroczenie wartości dobowej normy.
Smog przez domy jednorodzinne
Miasto w części swojego serwisu internetowego poświęconej walce ze smogiem akcentuje, że główną przyczyną niskiej emisji w Rybniku jest rozproszona zabudowa jednorodzinna przy niekorzystnym ukształtowaniu terenu.
Jednocześnie do większości dzielnic miasta nie dociera sieć ciepłownicza, w części z nich nie ma też sieci gazowej. Aby poinformować mieszkańców o możliwościach podpięcia do tej ostatniej, miasto w poprzednich miesiącach organizowało spotkania, w których uczestniczyli przedstawiciele Polskiej Spółki Gazownictwa (PSG), radni i pracownicy magistratu.
Jak poinformował w środę rybnicki urząd miasta, spotkania odbyły się w dzielnicach, w których rozwój sieci gazowej jest możliwy: w Kamieniu, Orzepowicach, Gotartowicach, Kłokocinie, Ochojcu, Grabowni, Golejowie, Popielowie, Boguszowicach Starych i Niewiadomiu. W ich trakcie pracownicy PSG rozdawali ankiety sondujące zainteresowanie mieszkańców. Na 3670 rozdanych ankiet wróciło 630. Chęć podłączenia do sieci gazowej wyraziły 494 gospodarstwa.
Najwięcej chętnych w Ochojcu, Grabowni i Golejowie
Najliczniej zainteresowanie zgłosili mieszkańcy Ochojca, Grabowni i Golejowa (łącznie 271 ankiet z deklaracją chęci podłączenia do sieci gazowej). Dla tych dzielnic opracowana jest już koncepcja gazyfikacji. Teraz ich mieszkańcy zdecydowani na przyłączenie do sieci powinni wypełnić wnioski o określenie warunków. W tej sprawie organizowane są w dzielnicach dodatkowe spotkania.
Z zebranych ankiet wynika, że zainteresowani przyłączeniem do sieci gazowej są też mieszkańcy Kamienia (97 deklaracji), Orzepowic i Kłokocina (odpowiednio 59 i 36). Miasto dysponuje informacją PSG, że dla tej ostatniej dzielnicy koncepcja gazyfikacji jest na ukończeniu, a dla Kamienia będzie przygotowywana w 2018 r.
Miasto stara się stymulować rozwój sieci gazowej podłączając do niej budynki ze swoich zasobów (ma to miejsce m.in. w dzielnicach Zebrzydowice, Wielopole i Gotartowice. Swój dom podłączył też ostatnio gazowej prezydent Rybnika Piotr Kuczera, który zaznaczył, że choć związany z tym proces nie był prosty, jest przekonany, że poprawa jakości powietrza będzie postępować sukcesywnie, z każdym kolejnym budynkiem podłączonym do ekologicznego źródła ogrzewania
Prezydent Rybnika chce pokazać mieszkańcom rachunki
- Wiem, że mieszkańcy dzielnicy, w której mieszkam, są zainteresowani przyłączaniem swoich domów do sieci gazowej, ale obawiają się zbyt wysokich kosztów. Jestem skłonny po zakończeniu sezonu grzewczego udostępnić swoje rachunki, by pokazać, że przy odpowiednim przygotowaniu i gospodarowaniu ciepłem, opłaty za paliwo gazowe nie będą się wiele różnić od tych ponoszonych za nieekologiczne ogrzewanie - zadeklarował Kuczera.
Przyznał, że aby zniwelować różnicę w kosztach, należy poddać budynek termomodernizacji, dzięki czemu zmniejszy się zapotrzebowanie na ciepło, a tym samym spadną koszty. Jednocześnie instalacja gazowa pozwala na regulowanie temperatury, co jest bardzo trudne w domach ogrzewanych przez stare piece węglowe.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.