Europa Środkowo–Wschodni jest bardziej „zielona” niż to się w Brukseli wydaje. Dlatego Polski Komitet Energii Elektrycznej podjął kolejną próbę przełamania krzywdzących dla naszej energetyki stereotypów, tym razem w Parlamencie Europejskim - informuje portal nettg.pl Anna Trzeciakowska, rzeczniczka PKEE.
Polski komitet Energi Eklektycznej zorganizował debatę w Parlamencie Europejskim o przyszłości OZE w Europie Środkowo-Wschodniej. Wiceprezes PKEE Marta Gajęcka podkreśliła, że państwa regionu wykonały duży postęp w rozwijaniu OZE ( wiatr, panele słoneczne oraz biomasa). Mimo, że punkt startowy w modernizacji miksu energetycznego i potencjał inwestycyjnych nowych członków UE jest wciąż dużo niższy niż średnia unijna. W dyskusji wzięli udział eurodeputowani, przedstawiciele brukselskich think tanków, europejskich organizacji branżowych sektora elektroenergetycznego oraz dziennikarze.
Szeroko dyskutowane były osiągnięcia Rumunii ( udział OZE stanowi tam 13,1 proc. wszystkich mocy ), Polski (13,1 proc. OZE) i Estonii (10,5 proc. OZE) w rozwijaniu energetyki wiatrowej.
Prezes Marta Gajęcka przypomniała, że "nad Wisłą" w ciągu ostatnich lat przyrost mocy wiatrowej osiągnął ponad 100 proc., czyniąc Polskę siódmym rynkiem Unii Europejskiej dla tego źródła OZE (z mocą 5,8 GW).
- Kolejnym krokiem rozwoju OZE w Polsce będą farmy wiatrowe na Bałtyku. Polski sektor energetyczny zauważając duży potencjał w tych instalacjach pracuje nad konkretnym projektem, który ma bardzo duża szansę realizacji już po 2020 r. – podkreślała wiceprezes PKEE.
Gajęcka zaznaczyła, że rozwojowi odnawialnych źródeł energii musi towarzyszyć zapewnienie stabilności systemu dostaw prądu. PKEE wskazywało również na duży przyrost instalacji paneli słonecznych w ostatnich latach. Ta technologia, co naturalne, szybciej rozwija się w bardziej słonecznej części regionu. W Bułgarii i Czechach już ponad 9 proc. mocy pochodzi z zainstalowanych paneli PV.
Polski Komitet Energii Elektrycznej w czasie debaty podkreślał również kluczową rolę biomasy w transformacji miksu energetycznego w Europie. Jest to szczególnie istotne w kontekście trwających właśnie w Parlamencie Europejskim jak i Radzie prac nad zmianą dyrektywy dotyczącej rozwoju OZE.
Obecnie w Polsce biomasa odpowiada za prawie 25 proc. odnawialnych źródeł energii. W ciągu ostatnich 8 lat w Polsce udział wszystkich rodzajów OZE w energetyce wzrósł z 4 proc. do 21 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.