Minister energii Krzysztof Tchórzewski powiedział w poniedziałek, że potencjalny inwestor zainteresowany wykorzystaniem likwidowanej kopalni Krupiński musiałby kupić jej majątek od Spółki Restrukturyzacji Kopalń i dać gwarancje pokrycia kosztów związanych z przyszłym działaniem kopalni.
W końcu marca tego roku Jastrzębska Spółka Węglowa przekazała nierentowną kopalnię Krupiński w Suszcu do SRK w celu likwidacji. Była to część umowy z obligatariuszami jastrzębskiej spółki. Zamknięciu kopalni sprzeciwiały się związki zawodowe, argumentując, że ma ona złoża węgla, które po zainwestowaniu będzie można opłacalnie eksploatować. Nie potwierdzały tego jednak analizy JSW i Ministerstwa Energii.
W ostatnim czasie powołano spółkę pracowniczą, która chciałaby we współpracy z inwestorem przejąć kopalnię. Zainteresowany - według doniesień prasowych - ma być podmiot z Wielkiej Brytanii, którego nazwy jak dotąd nie ujawniono.
- Kopalnia Krupiński jest kopalnią przekazaną do SRK i jeżeli ktoś chciałby z tej kopalni dalej korzystać, to po pierwsze musi ją od SRK odkupić. Po drugie, musi przedstawić gwarancje finansowe, że pokryje koszty nawet ewentualnych strat i gwarancje finansowe, że po 2018 r. pokryje koszty jej zamknięcia i rekultywacji - skomentował w poniedziałek minister Tchórzewski, pytany w Katowicach o możliwość pozyskania inwestora dla kopalni Krupiński.
Przypomniał, że po 2018 r. budżet państwa nie będzie już ponosić nowych kosztów świadczeń dla pracowników oraz restrukturyzacji kopalń - z budżetu finansowane będą procesy dotyczące majątku i pracowników przekazanych do SRK przed końcem 2018 r. Później nowe tego typu koszty będą ponosić górnicze spółki.
Tchórzewski nie chciał w poniedziałek szacować potencjalnej ceny, jaką musiałby zapłacić inwestor zainteresowany majątkiem kopalni Krupiński.
- Na pewno są to setki milionów zł - ocenił.
Według wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego, do resortu nie dotarły dotąd żadne oficjalne informacje o zagranicznym inwestorze, który wraz ze spółką pracowniczą byłby zainteresowany nabyciem kopalni Krupiński od SRK.
W sierpniu br. grupa inicjatywna powołania spółki pracowniczej na bazie kopalni Krupiński zwróciła się do ministra energii o przekazanie majątku likwidowanej kopalni. Niedawno - według informacji strony społecznej - nastąpiło formalne powołanie spółki i nawiązanie kontaktu z potencjalnym inwestorem z Wielkiej Brytanii. Inicjatywę utworzenia spółki pracowniczej, która mogłaby uratować kopalnię Krupiński, poparło prezydium zarządu regionu Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.