- Dobrze się stało, że Polska Grupa Energetyczna przejęła francuskie aktywa z Elektrownią Rybnik. Otwiera to nowe perspektywy dla miasta - ocenił rybnicki parlamentarzysta, senator Wojciech Piecha, komentując dla portalu nettg.pl poniedziałkowe (13 listopada) przejęcie aktywów EDF rzez PGE.
- Francuzi nie chcieli już ostatnio rozwijać inwestycji w Elektrowni Rybnik. W 2009 r. mieli projekt budowy nowego bloku 1000 MW, niestety wycofali się z niego. Trzeba podkreślić, że Francuzi nie byli złymi gospodarzami, wprowadzili nowe sposoby zarządzania i nowinki know-how. Elektrownia jest w dobrym stanie, została już w części unowocześniona. Niestety w pewnym momencie (gdy pojawiło się dla EDF zapotrzebowanie na budowę bloków jądrowych) właściciele odwrócili się od węgla. Z francuskiej perspektywy elektrownia w Rybniku miała wytwarzać nie tyle prąd elektryczny, co pieniądze w zyskach. Gdy przejrzymy aktywa europejskie, okaże się, że większość dużych korporacji energetycznych podlega państwom, a nie rozproszonemu akcjonariatowi - podkreślił senator Piecha.
Dodał, że konkurentem do przejęcia aktywów EDF była m.in. czeska grupa EPH.
- Nie wiadomo było, jakie dokładnie podmioty tworzyłyby jej kapitał na użytek transakcji z Francuzami. Grupa niewątpliwie chciała zapewnić sobie zbyt dla swojego węgla z kopalni Silesia. Gdyby przejęła elektrownię i ciepłownie EDF, nie mielibyśmy wpływu na kształtowanie rynku ciepła i energii elektrycznej. Nie wiadomo też, jak grupa ta zachowywałaby się po przejęciu. Czy nie poszłaby w kierunku produkcji prądu jedynie do określonego momentu i bez ponoszenia dodatkowych nakładów, z możliwością wygaszenia produkcji na naszym terenie? - dodał Wojciech Piecha.
Senator ocenił, że przejęcie elektrowni Rybnik otwiera nowe perspektywy dla miasta, bo pozwoli na jego uciepłowienie.
- Ciepła będzie więcej, dla większej ilości odbiorców i - co ważne - z redukcją niskiej emisji, w której Rybnik jest jednym z niechlubnych liderów. Dużą rolę odgrywają tu nie tylko warunki terenu, rodzaj zabudowy, ale też przyzwyczajenia mieszkańców, którzy stale mieli dostęp do taniego paliwa węglowego, czyli w tej chwili do flotów. Żeby miasto mogło się rozwijać i aby żyło się w nim coraz lepiej, powinniśmy jednak postawić na jakość powietrza.
Mam nadzieję, że w elektrowni pojawią się nowe inwestycje. Elektrociepłownia, która w tym momencie zaopatruje Rybnik, kończy swój żywot już w czerwcu 2021 r., a to znaczy, że pozostało niewiele czasu na zbudowanie ciepłociągu, który połączy nowe źródło ciepła z infrastrukturą zaopatrującą mieszkańców. Miasto powołało w tym celu specjalny zespół, w którym także uczestniczę, z udziałem polityków, przedstawicieli samorządu i firm, które będą techniczne realizowały przedsięwzięcia związane z rozszerzeniem systemu ciepłowniczego w Rybniku - powiedział parlamentarzysta.
Zwrócił uwagę na fakt, że PGE jest także współwłaścicielem Polskiej Grupy Górniczej.
- Obyśmy wykorzystali tę konfigurację i zaczęli kreować politykę przyjazną zarówno dla miasta, jak i przemysłu. Nie na zasadzie niezdrowej konkurencji, która dominowała w przeszłości, ale z myślą o długotrwałych korzyściach - powiedział senator Piecha, dodając:
- Teraz musimy postarać się o zabezpieczenie dla przejętych aktywów dobrych kadr zarządzających, które mamy. Powinniśmy przeznaczyć odpowiednich ludzi do kierowania przejętymi przedsiębiorstwami i wspierać ich w tym, by działały one z pożytkiem dla nas wszystkich.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.