Podczas jutrzejszego posiedzenia Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa Krzysztof Sitarski, poseł Kukiz’15, zaproponuje zmianę w projekcie ustawy o świadczeniu rekompensacyjnym z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla, która określi zasady przyznawania oraz sposób realizacji tego świadczenia. Parlamentarzysta zapeluje o wydłużenie terminu składania wniosku z 10 do 20 dni, plus dodatkowy tydzień na weryfikację dokumentów. Dzisiaj wieczorem w Sejmie odbędzie się debata na temat projektu ustawy.
- Rekompensatę mają otrzymać nie tylko renciści i emeryci pracujący w górnictwie węgla kamiennego, ale też wdowy, wdowcy i inne osoby uprawnione. Do tego nie ma zastrzeżeń. Problematyczny jest art. 5 pkt 1 projektu, który mówi, że wniosek o wypłatę świadczenia osoba uprawniona składa do właściwego przedsiębiorstwa w terminie 10 dni od dnia wejścia ustawy w życie – mówi poseł Sitarski.
Wyjaśnia, że jeżeli Sejm uchwali tę ustawę w trybie ekspresowym podczas obecnego posiedzenia, następnie zatwierdzi ją Senat, a prezydent podpisze, to przy zachowaniu tak krótkiego terminu, przedsiębiorstwa zobowiązane do przyjmowania wniosków i wypłat rekompensat, mogą się fizycznie nie wyrobić z wypłatą. Przedsiębiorstwo wypłacające, np. Spółka Restrukturyzacji Kopalń będzie musiało przyjmować po 19 tys. wniosków dziennie. Kolejnym etapem będzie weryfikacja wniosków. W przypadku wniosku niekompletnego przedsiębiorstwo wypłacające wezwie niezwłocznie wnioskodawcę do uzupełnienia danych w terminie 7 dni. Dodatkowo osoba taka dostanie 3 dni na weryfikacje danych.
SRK obsłuży 150 tys. osób, które pracowały w dawnej Kompanii Węglowej, 40 tys. po Katowickim Holdingu Węglowym i 3000 osób po innych kopalniach. Z kolei Jastrzębska Spółka Węglowa przyjmie wnioski od 35 tys. osób.
- Załatwienia wypłat w tak krótkim tempie, czyli do końca roku nie podjął się Zakład Ubezpieczeń Społecznych, uznając to za trudne do wykonania. Trzeba uwzględnić, że wśród uprawnionych są osoby, które po przejściu na emeryturę górniczą, wyjechały w swoje rodzinne strony, w różne rejony Polski. Należałoby poprowadzić szeroko zakrojoną kampanię informacyjną, by osoby uprawnione nie utraciły należnego świadczenia – wylicza Krzysztof Sitarski.
Jego zdaniem okres składania wniosków powinien zostać wydłużony co najmniej do 20 dni, plus kolejne 7 na ewentualną weryfikację.
- Bez tego część osób może odejść z kwitkiem - podkreśla poseł Kukiz’15.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.