- Politykę surowcową w Polsce zaczynamy od nowa; chcemy spowodować wzrost gospodarczy państwa oraz wzrost jego roli geopolitycznej w oparciu o surowce posiadane przez Polskę i te pozyskiwane za granicą - powiedział wiceminister środowiska i główny geolog kraju Mariusz Orion Jędrysek.
Jędrysek poinformował, że przygotowany został projekt polityki surowcowej państwa. Był on prezentowany po raz pierwszy w piątek we Wrocławiu podczas Rady Geologicznej oraz Rady Górniczej.
- To jest dokument, który będzie się rozrastał. Chcemy zawartymi tam przepisami spowodować wzrost gospodarczy państwa, wzrost jego roli geopolitycznej w oparciu o surowce posiadane przez Polskę, jako również o surowce pozyskiwane z zewnątrz - mówił Jędrysek podczas konferencji prasowej w siedziba KGHM Cuprum Centrum Badawczo-Rozwojowego we Wrocławiu.
Główny geolog kraju poinformował, że Polska chce eksploatować metale, w tym pierwiastki ziem rzadkich, z dna Atlantyku i Pacyfiku i że niebawem ma zostać podpisana stosowana umowa z Międzynarodową Organizacją Dna Morskiego (MODM) przy ONZ. Jędrysek powiedział, że Polska będzie siódmym krajem na świecie, który będzie prowadził poszukiwania geologiczne w strefie ryftów, a trzecim na ryfcie śródatlantyckim.
Polska poszuka zasobów wartych 200 mld dolarów
- Zasoby ze złóż na ryfcie śródatlantyckim w polach, w których chcemy prowadzić poszukiwania, mogą być warte 200 mld dolarów brutto - mówił.
Jędrysek podkreślił również, że projekt polityki surowcowej państwa zakłada wzmocnienie pozycji nauki w prawie geologicznym i górniczym.
- Zakładamy wprzęgnięcie polskiej nauki w działalność firm poszukiwawczych. Chcemy uruchomić program głębokich wierceń; zakładamy, że uda się dokonać 7 do 10 odwiertów przekraczających siedem kilometrów - powiedział wiceminister.
Pierwszym tego typu odwiertem ma być odwiert geotermalny na Podhalu, kolejnym - odwiert w południowo-zachodniej Polsce.
- Mam nadzieję, że odwiert w południowo-zachodniej Polsce zakończy się sukcesem, ponieważ w mojej opinii Karpaty są potężnym zbiornikiem gazu, mówi się też tu o ropie. To nie będzie odwiert poszukiwawczy, tylko taki, który pozwoli opisać budowę geologiczną tego miejsca, by późniejsze poszukiwania były bardziej racjonalne - mówił Jędrysek.
Trzeba "zrewidować budowę geologiczną" Polski
Główny geolog kraju powiedział również, że kolejnym wyzwaniem jest "zrewidowanie budowy geologicznej kraju".
- Dziś posiadamy nową wiedzę, a ostatnie dane nanoszone na mapy pochodzą z lat 60. XX wieku. Zaczynamy politykę surowcową w Polsce od nowa - powiedział.
Wcześniej Jędrysek, który jest również pełnomocnikiem rządu ds. polityki surowcowej państwa powiedział, że poszukiwania geologiczne na środkowym Atlantyku mają się rozpocząć wiosną.
Wyjaśnił, że plan prac poszukiwawczych masywnych siarczków polimetalicznych obejmie działania związane z rozpoznaniem ich złóż, badania środowiska morskiego w toni wodnej i na dnie oraz działania zapobiegające ujemnym wpływom prac poszukiwawczych na środowisko naturalne oraz jego ochronę. W obszarze ryftu śródatlantyckiego kontrakt na prace poszukiwawcze podpisały do tej pory Francja i Rosja.
Jak mówił główny geolog kraju, mimo iż koncesja poszukiwawczo-rozpoznawcza na środkowym Atlantyku nie jest duża - 10 tys. km kwadratowych - to jest bogata w metale.
- Znajdują się tam siarczki metali kolorowych jak miedź, srebro. Jest tam też złoto, platyna oraz pierwiastki ziem rzadkich. Ich jakość jest miejscami zdecydowanie lepsza, jeśli chodzi o koncentrację metali od tych, jakimi dysponuje KGHM - powiedział.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.