Minister energii Krzysztof Tchórzewski zapewnił w piątek (6 października) w Katowicach, że zakres restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego pozostaje niezmienny. W ten sposób odniósł się m.in. do obaw górniczych związków o przyszłość Polskiej Grupy Górniczej (PGG).
Szef resortu energii oraz wiceminister Grzegorz Tobiszowski i szefowie największych spółek węglowych spotkali się w piątek (6 października) w Katowicach z przedstawicielami regionalnych i górniczych central związkowych. Tematem spotkań są bieżące sprawy górnictwa węgla kamiennego, a także zagadnienia związane z polityką klimatyczno-energetyczną, miksem energetycznym i rynkiem mocy.
W ostatnim czasie górnicza Solidarność wystosowała dwa listy do premier Beaty Szydło, z prośbą o spotkanie ze środowiskiem górniczym.
Związkowcy są zaniepokojeni o przyszłość górnictwa i energetyki opartej na węglu, chcą też stanowczego zdementowania doniesień prasowych dotyczących potencjalnego podziału kopalń PGG między spółki energetyczne, będące udziałowcami tej grupy. Strona społeczna chce również rozmawiać o świadczeniu dla górników z PGG, które miałoby zrekompensować zawieszoną w tym roku tzw. czternastą pensję. Jesienią planowane są rozmowy płacowe w grupie.
- W zakresie restrukturyzacji nic się nie zmienia, nie ma żadnego podziału (Polskiej Grupy Górniczej - PAP), ale są problemy, które są związane z bieżącą sytuacją - skomentował przed spotkaniem ze związkowcami minister Tchórzewski.
- Powstał nowy organizm, olbrzymia firma; trzeba związać dwie różne grupy ludzi, wdrożyć nowy system produkcji - wyliczał minister, nawiązując do dokonanego wiosną tego roku włączenia do PGG kopalń Katowickiego Holdingu Węglowego.
- Cały czas trwa powstawanie przedsiębiorstwa - dodał Tchórzewski, mówiąc o scalaniu PGG i KHW w jeden spójny podmiot.
Pytany o informacje prasowe dotyczące możliwych zmian kadrowych w zarządzie PGG, szef resortu energii odpowiedział, że również "minister nie może być pewny swojego stanowiska".
Wśród tematów piątkowych spotkań ze stroną społeczną jest także sprawa 10-tysięcznej rekompensaty za utracony deputat węglowy dla emerytów i rencistów górniczych. Uprawnionych do tego świadczenia jest ponad 235 tys. osób. Opublikowany w czwartek projekt ustawy w tej sprawie ma być w przyszłym tygodniu rozpatrywany w Sejmie, aby możliwa była wypłata rekompensat jeszcze w tym roku. Mają one kosztować budżet ponad 2,3 mld zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.