Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność Piotr Duda zaapelował w Częstochowie do rządzących o wolne niedziele. - 500 plus to nie wszystko, niedziela jest dla Boga i rodziny - mówił Duda w niedzielę (17 września) podczas XXXV Pielgrzymki Ludzi Pracy na Jasną Górę.
- Jesteśmy tutaj, u progu Jasnogórskiej Pani, aby modlić się i dziękować za pracę, za bezpieczną pracę i za sprawiedliwość społeczną. Dzisiaj mogłoby być nas tu więcej, ale wielu z nas, szczególnie kobiet, musi pracować, i to w hipermarketach, niekoniecznie w sklepach pierwszej potrzeby. Dlatego z tego miejsca po raz kolejny apeluję: 500 plus to nie wszystko, dopełnieniem programu jest dbałość o rodzinę, bo niedziela jest dla Boga i rodziny – powiedział lider Solidarności w wystąpieniu przed uroczystą mszą świętą.
- Z tego miejsca apeluję do rządzących: będziemy się modlić, aby jak najszybciej projekt obywatelski Solidarności znalazł swoje miejsce na biurku pana prezydenta, bo to jest dbałość o pracownika, ale także o wartości, o rodzinę, abyśmy w tym dniu, jakim jest niedziela, mogli być razem i cieszyć się wspólnie rodzinnym ciepłem - dodał.
Wypełnić testament księdza Jerzego
Piotr Duda podkreślił, że spotkanie na Jasnej Górze jest także wypełnieniem testamentu błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki, patrona związku, który zapoczątkował pielgrzymkę ludzi pracy do tego sanktuarium.
- Nie chciejcie ojczyzny, która was nic nie kosztuje - to słowa św. Jana Pawła II, słowa, które były w sercu bł. ks. Jerzego, bo ojczyzna kosztuje! Bł. ks. Jerzy oddał za nią życie. My, ludzie Solidarności, na co dzień realizujemy jego testament, a także testament roku 1980 - tych wszystkich porozumień, które zostały spisane, ale nie do końca wypełnione - powiedział przewodniczący Solidarności.
Pielgrzymka trwa pod hasłem "Matka sprawiedliwości społecznej nauczycielką miłosierdzia". Pielgrzymki ludzi pracy organizowane są tradycyjnie we wrześniu i są one okazją do modlitwy za Ojczyznę, o szacunek i godność dla pracujących, a także prośbą o rychłą kanonizację niezłomnego kapelana robotników.
Górnik z Lubina: powinniśmy mówić o prawdzie
- Jesteśmy to winni księdzu Jerzemu, żeby żyć według tych wartości, za które on oddał życie" - podkreślił Witold Dorbiński, górnik z Lubina. Dodał, że ksiądz Popiełuszko za niesienie prawdy zapłacił własnym życiem, a ludzie pracy są mu winni to, żeby o tej prawdzie mówić.
Do dawania świadectwa wiary w środowiskach pracy zachęcał w homilii biskup Roman Pindel, ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej, podczas mszy św. sprawowanej w sobotę wieczorem na rozpoczęcie pielgrzymki. Zaznaczył, ze największą wartość ma świadectwo wiary w miejscach, gdzie spędzamy najwięcej czasu, czyli w domu i miejscu pracy. Biskup Roman Pindel dodał, że wiarę przekazują rodzice, którzy wraz ze swymi dziećmi się modlą i uczestniczą w niedzielnej mszy św.
W Częstochowie odprawiona została Eucharystia pod przewodnictwem abpa Józefa Kupnego, krajowego duszpasterza Ludzi Pracy z homilią biskupa Romana Pindla z diecezji bielsko-żywieckiej.
Organizatorem tegorocznej XXXV Pielgrzymki Ludzi Pracy na Jasną Górę jest Solidarność Regionu Podbeskidzie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.