Główne amerykańskie indeksy po wtorkowej (8 sierpnia) sesji wzrostowej zakończyły dzień spadkami. Stało sie to m.in. po ostrej wypowiedzi prezydenta Donalda Trumpa w sprawie Korei Północnej.
Dow Jones Industrial spadł o 0,15 proc. do 22.085,34 pkt., Nasdaq Composite stracił 0,21 proc. do 6.370,46 pkt., a S&P 500 spadł o 0,24 proc. do 2.474,92 pkt.
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział we wtorek, że jeśli Korea Północna będzie dalej grozić Stanom Zjednoczonym, spotka ją "ogień i gniew". Mimo sprzeciwu Zachodu Pjongjang kontynuuje rozwój programu balistycznego i nuklearnego.
Wśród spółek sezon wynikowy powoli dobiega końca. Przed rozpoczęciem notowań dane przedstawiły m. in. Michael Kors, Ralph Lauren, CVS Health i Time Inc. Z kolei po zamknięciu sesji na Wall Street wyniki opublikują Walt Dinsey, TripAdvisor i Hertz Global.
Od początku roku indeks US Dollar spadł o ok. 9 proc., ale deprecjacja amerykańskiej waluty może powoli dobiegać końca - oceniają analitycy z Wells Fargo.
"Sądzimy, że wyprzedaż jest już za nami i w drugiej części roku spodziewamy się odbicia w górę notowań dolara od obecnych poziomów, tj. odwrócenia trwającego teraz trendu" - ocenił w nocie Sameer Samana, strateg z Wells Fargo.
W ostatnim czasie dolar mocno stracił na wartości w ślad za rozczarowującymi danymi makro z USA i polityczną niepewnością. W ciągu ostatniego miesiąca euro umocniło się wobec dolara o ok. 3,2 proc. ustanawiając ponad 2,5-letnie szczyty.
Wśród czynników, które skłoniły Wells Fargo do podwyżki prognoz dla dolara, analitycy wymieniają m. in. różnice w poziomie stóp procentowych na świecie, wzrost gospodarczy i inflację oraz wciąż istniejące ryzyka polityczne w strefie euro.
W ich ocenie, podczas gdy w USA Fed podnosi stopy procentowe i w najbliższym czasie planuje rozpoczęcie redukcji sumy bilansowej, Europejski Bank Centralny "z małym prawdopodobieństwem w krótkim czasie zejdzie z drogi ujemnych stóp procentowych". Tymczasem, wzrost gospodarczy i inflacja w USA odbijają wyraźniej niż ma to miejsce w Europie - oceniają analitycy Wells Fargo.
Zdaniem Sameera Samany, po wielu negatywnych informacjach obecnie oczekiwania rynkowe wobec administracji Donalda Trumpa są niskie, zaś w przypadku Europy są znacznie wyższe, co może w końcu doprowadzić do rozczarowania.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.