Dyrektor kopalni Piast-Ziemowit, należącej do Polskiej Grupy Górniczej, powołał zespół, którego zadaniem będzie wyjaśnienie przyczyn i okoliczności pożaru, do którego doszło w poniedziałek (3 lipca) na III piętrze łaźni ruchu Piast. W jego skład wejdą przedstawiciele kopalni oraz straży pożarnej – poinformował portal górniczy nettg.pl rzecznik PGG Tomasz Głogowski. Dodał, że poza wczorajszą krótką przerwą, zdarzenie to nie miało wpływu na ruch zakładu i eksploatacja jest prowadzona zgodnie z planem.
Zgłoszenie o pożarze odnotowano o godz. 14.20. Dyrekcja kopalni z powodu bliskości wlotu szybu wentylacyjnego zadecydowała o wycofaniu załogi z wyrobisk. Nikt nie odniósł żadnych obrażeń – informowaliśmy w poniedziałek (3 lipca) w portalu górniczym nettg.pl.
Straty związane z pożarem ma oszacować ubezpieczyciel. Gdy tylko zostanie wypłacone odszkodowanie, to rozpocznie się remont III piętra łaźni. Obecnie jest ono wyłączone z użytkowania. Jak informuje Tomasz Głogowski, nie ma to żadnego wpływu na organizacje pracy. Kopalnia posiada bowiem szafki rezerwowe oraz miejsca, gdzie mogą przebierać się górnicy.
W wyniku pożaru zniszczeniu uległo 35 szafek, w których znajdowały się ubrania robocze. W łaźniach nie ma zamontowanego monitoringu, co może być utrudnieniem przy ustalaniu przyczyn zdarzenia.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.